- To była trudna decyzja dla nas wszystkich, bo przed nami wielkie wyzwanie - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska, której kandydaturę na premiera ogłosił właśnie Grzegorz Schetyna. - Rozmawialiśmy z Polakami bardzo dużo. Wiemy czego chcą, nie chcą polityków, którzy zajmują się samymi sobą. Chcą polityków, którzy będą z nimi w trudnych chwilach - powiedziała Kidawa-Błońska. Jak przyznała, to dla niej "ogromne wyzwanie".
- Mam straszną tremę, ale czując wasze wsparcie wiem, że nam się to uda. Polska jest warta tego, by była krajem bez nienawiści. Marzę o tym, by Polska była krajem, gdzie ludzie na ulicach się do siebie uśmiechają, pomagają każdemu w potrzebie. Chcę byśmy znowu byli jedną wspólnotą, byśmy wiedzieli, że tylko razem możemy zmieniać świat. Przypomnimy, że ważne są słowa: honor, uczciwość, odpowiedzialność, tolerancja i szacunek do innych. Jeżeli to w sobie obudzimy, wygramy te wybory, bo Polacy tego od nas oczekują - mówiła Kidawa-Błońska.
Wystąpienie posłanki było krótkie. Zapowiedziała, że w piątek Koalicja Obywatelska ogłosi program. - Wtedy porozmawiamy dłużej - stwierdziła.