Arcybiskup Stanisław Gądecki w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej przypomniał, że wojna była "jedną z największych w historii klęsk i dramatów ludzkości, bo dwie ateistyczne i antychrześcijańskie ideologie: narodowego i międzynarodowego socjalizmu, odrzuciły Boga i jego piąte przykazania Dekalogu: Nie zabijaj".
Przewodniczący Konferencja Episkopatu Polski zaznaczył, że konflikt nie zaczął się na Westerplatte, ponieważ pięć minut przed pierwszym strzałem niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein nastąpił atak lotniczy na Wieluń. W jego wyniku zginęło ok. 1200 osób, w tym dzieci i chorzy, a ścisłe centrum miasta zostało zniszczone w 90 proc.
Abp Stanisław Gądecki podkreślił, że w sumie spośród wszystkich narodów biorących udział w drugiej wojnie światowej zginęło ponad 56 milionów ludzi. "Nie wolno nam zapomnieć o sześciu milionach naszych rodaków, w tym trzech milionach Żydów, którzy stracili życie z rąk niemieckich nazistów w czasie drugiej wojny światowej" - powiedział. Hierarcha dodał, że obywatele Polski stanowią najwyższy odsetek zabitych w porównaniu z innymi krajami, gdzie toczyły się działania wojenne.
Zdaniem arcybiskupa był to też prawdziwy upadek ówczesnej cywilizacji. "Nie wolno zapominać, że doprowadziło do tego odwrócenie się od chrześcijańskich korzeni Europy i od prawa naturalnego, które szanuje życie każdego człowieka" - stwierdził przewodniczący KEP. I dalej:
Nasi wrześniowi agresorzy sprzed 80. lat należeli do światowej czołówki aborcyjnej i eutanazyjnej XX-tego stulecia. Walcząc z nimi, sami zakaziliśmy się tymi objawami zbrodniczej mentalności naszych okupantów. Tym bardziej Kościół nigdy nie przestanie się upominać o godność człowieka i jego prawo do życia od poczęcia do śmierci.
Abp Gądecki stwierdził, że jednym z głównych założeń niemieckich władz okupacyjnych była eksterminacja księży, ponieważ okupant uważał duchowieństwo za ostoję polskości. "Niemieckim represjom zostało poddanych ponad sześć tysięcy księży. Blisko trzy tysiące z nich zginęło. Ginęli nie tylko w Dachau czy Auschwitz, ale także w swoich parafiach, bo nie chcieli opuścić ludzi. Żadna inna grupa społeczna nie poniosła - proporcjonalnie do swojej liczby - tak wysokich strat jak polskie duchowieństwo" - podkreślił przewodniczący Episkopatu.
Mówiąc o podstawowych przyczynach II wojny światowej Przewodniczący Episkopatu nawiązał do wypowiedzi Piusa XII, który mówił, że ludzie zbuntowali się przeciw chrześcijaństwu i wartościom, które ze sobą niesie, a wśród nich jest wartość życia każdego człowieka.
Przewodniczący KEP przypomniał też, że II wojna światowa pokazała nam wielkość człowieczeństwa i duchową siłę, którą to właśnie wiara dała m.in. św. Maksymilianowi Kolbe, Edycie Stein, rodzinie Ulmów oraz wielu innym męczennikom i ofiarom tego tragicznego okresu naszej historii.
Abp Stanisław Gądecki zaznaczył, że pamięć o wydarzeniach sprzed 80 lat powinna być dla dzisiejszych chrześcijan wezwaniem do troski o drugiego człowieka i modlitwy o pokój. Przypomniał: "W 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej w każdej katedrze w Polsce będą sprawowane Msze święte w intencji pokoju oraz za wszystkie ofiary tej strasznej wojny. W Kościołach w całej Polsce również będziemy modlić się w tej intencji".