- Zostali zaproszeni przywódcy państwa. Donald Tusk nie jest przywódcą żadnego państwa. Klucz zaproszeń był prosty, zapraszani byli przywódcy państw Unii Europejskiej, NATO i Partnerstwa Wschodniego - tłumaczy w rozmowie z Gazeta.pl Błażej Spychalski.
W ubiegłym roku Donald Tusk także nie był obecny na obchodach w kraju. Wówczas jednak obchody były znacznie skromniejsze. Kancelaria Prezydenta organizowała je w Tczewie. Tusk został zaproszony przez prezydenta Andrzeja Dudę za to na obchody 11 listopada.
Już po rozmowie z Gazeta.pl, rzecznik prezydenta napisał na Twitterze wystosował swego rodzaju "sprostowanie". Stwierdził bowiem:
W związku z licznymi pytaniami informuję, że zawsze na ważne uroczystości państwowe zapraszamy wszystkich byłych prezydentów i premierów. Tak jest i tym razem - na uroczystości 1.09 do Warszawy zaprosiliśmy wszystkich byłych prezydentów RP i premierów RP.
Teraz Błażej Spychalski w zupełnie inny sposób przedstawia sprawę, w rozmowie z Wirtualną Polską twierdzi, że był pytany "czy przewodniczący RE został zaproszony". W związku z tym publikujemy krótką rozmowę, jaką przeprowadziliśmy w środę z rzecznikiem:
Błażej Spychalski: A Donald Tusk jest przywódcą jakiego państwa?
Ale zostali zaproszeni przywódcy państw. Donald Tusk nie jest przywódcą żadnego państwa. Klucz zaproszeń był prosty, zapraszani byli przywódcy państw Unii Europejskiej, NATO i Partnerstwa Wschodniego.
Co więcej, jak dowiedziała się "Gazeta Wyborcza" w środę, do godz. 16 żadne zaproszenie dla Donalda Tuska nie wpłynęło.
W niedzielę 1 września w Warszawie odbędą się uroczystości związane z obchodami 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Ich gospodarzem będzie prezydent Andrzej Duda, a jego gośćmi m.in. prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier oraz prezydent USA Donald Trump.
- Spodziewamy się obecności 40 delegacji zagranicznych, tj. około 250 gości z całego świata w tym prezydenci, premierzy, przewodniczący parlamentów, ministrowie spraw zagranicznych, ministrowie obrony narodowej, a także specjalni wysłannicy rodzin królewskich z Europy. Wszyscy oni będą gośćmi pana prezydenta podczas tych uroczystości tutaj, w Warszawie - zapowiadał warszawskie uroczystości szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.