Czarzasty do Ziobry: "Pan jest świństwogenny". Lewica obiecuje leki za 5 zł i milion mieszkań

Podczas sobotniej konwencji Lewicy padło wiele wyborczych obietnic, m.in. wybudowanie w ciągu 10 lat miliona mieszkań dla młodych ludzi i podniesienie najniższej krajowej pensji do 2700 zł brutto. Nie obyło się jednak bez komentarza w sprawie afery Piebiaka. - Czy to nie jest tak, że pan jest świństwogenny? - zwrócił się Włodzimierz Czarzasty do Zbigniewa Ziobry.
Zobacz wideo

W jesiennych wyborach parlamentarnych wystartuje komitet Lewica, w skład którego wchodzą partie Razem, Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz Wiosna. Ich szefowie zabrali głos podczas sobotniej konwencji w Warszawie, przedstawiając program wyborczy.

Zandberg obiecuje milion mieszkań dla młodych

Adrian Zandberg z partii Razem zapewnił, że Lewica idzie po władzę, żeby "rozwiązywać problemy zwykłych ludzi". - A jeśli zapytać ich o to, co jest ich problemem, zawsze słyszę dwie rzeczy: zdrowie i mieszkania - powiedział. 

W swoim przemówieniu obiecał więc, że Lewica m.in. podniesie nakłady na publiczną ochronę zdrowia do poziomu 7 proc. PKB i zmieni system refundacji tak, aby pacjent, który dostaje lek na receptę, zapłacić za niego 5 zł. Zadeklarował również, że powołany zostanie publiczny deweloper działający na zasadzie non-profit, który we współpracy z samorządami wybuduje w ciągu 10 lat milion mieszkań dla młodych ludzi, które będą mogli wynająć za 1000 zł.

- Lewica to życie bez lęku o jutro. I to tak naprawdę jest wolność. Bo prawdziwa wolność zaczyna się dopiero tam, gdzie kończy się strach. Prawdziwa wolność jest tam, gdzie nie trzeba się bać i taka Polskę zbudujemy. To jest nasze zobowiązanie. Polska będzie europejskim nowoczesnym państwem dobrobytu. A ta przyszłość zaczyna się dziś - podsumował Adrian Zandberg.

Biedroń: Nie ma i nie będzie wolności bez równości i braterstwa

Robert Biedroń podczas konwencji zapowiedział, że Lewica będzie walczyć o prawa kobiet. Wprowadzi m.in. legalną aborcję. - Kobiety muszą w 2019 roku mieć wybór, to jest ich życie, ich ciała, to powinien być tylko i wyłącznie ich wybór, nie polityka, nie księdza, a wybór kobiet. Koniec piekła kobiet - zadeklarował szef Wiosny. Dodał, że wprowadzone zostaną europejskie standardy opieki okołoporodowej, nowoczesnej antykoncepcji, również pigułki dzień po. Zlikwidowana miałby również zostać klauzula sumienia.

Kolejną deklarację było wprowadzenie związków partnerskich i ustawowej równości małżeńskiej. - Nie ma i nie będzie wolności bez równości i braterstwa, i siostrzeństwa też. Będziemy o to walczyć. Nie ma wolności bez solidarności, a lewica zawsze stała po stronie tych, którzy chcą być solidarni, tych, które chcą być solidarne. Nikogo nie zostawimy w tyle. To jest nasza lewicowa obietnica - stwierdził Robert Biedroń.

Czarzasty do Ziobry: Czy pan nie jest świństwogenny?

Podczas konwencji wystąpił również Włodzimierz Czarzasty. Obiecał m.in. wprowadzenie certyfikatu sprawiedliwości płac, który uzyskać od 2023 roku musiałoby każde przedsiębiorstwo. Miałby on zapewnić równość płac między kobietami i mężczyznami. 

Kluczowym punktem jego przemówienia był jednak komentarz do afery Piebiaka. - Państwo prawa to nie jest państwo Piebiaka i Ziobry. To nie jest tak, że sędziowie się ze sobą pokłócili. To nie jest tak jak mówi pan Ziobro, że to świństwo między jednym a drugim sędziom - podkreślił. 

- To jest tak, panie Ziobro, że urzędnicy państwowi, w tym wiceminister pod pana podległy, podpuszczają na ludzi, ludzie nieuczciwi są przeciwko ludziom uczciwym - tłumaczył Czarzasty. Odwołał się również m.in. do zabójstwa Barbary Blidy, które wydarzyło się, kiedy Zbigniew Ziobro był po raz pierwszy Prokuratorem Generalnym. 

- Czy pan zauważył, że te wszystkie świństwa, pana oplatają? Czy to nie jest tak, że pan jest świństwogenny? - zapytał Włodzimierz Czarzasty Zbigniewa Ziobrę.

Więcej o: