W niedzielę 18 sierpnia proboszcz parafii w Kamieniu Wrocławskim poprosił Ryszarda Czarneckiego o zabranie głosu podczas mszy św. Europoseł PiS wygłosił mowę z ambony, z której zwykle ksiądz wygłasza kazanie. Wylała się na niego za to fala krytyki.
Takiego kroku najwyraźniej nie popiera również Konferencja Episkopatu Polski, której rzecznik opublikował oświadczenie, w którym podkreśla, że ambona to miejsce służące do głoszenia Ewangelii.
- Zgodnie z prawem kościelnym ambona jest miejscem głoszenia Ewangelii i przekazywania nauczania Kościoła katolickiego. Wykorzystywanie jej do innych celów jest nadużyciem - podkreślił rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.
Dodał, że zarówno Msza Święta, jak i nabożeństwa oraz liturgie, to czas modlitwy. - Świątynie są miejscami spotkania człowieka z Bogiem, bez żadnych wyjątków i taka jest ich rola. Kościelne ambony są przeznaczone do głoszenia Ewangelii, pocieszania strapionych, napominania, przypominania prawd wiary i magisterium Kościoła katolickiego - zaznaczył.
Ks. Paweł Rytel-Andrianik wytłumaczył również, że wykorzystywanie ambony do innych celów jest "sprzeczne z prawem Kościoła katolickiego i nie powinno mieć miejsca". - Świątynia nie jest odmianą Areopagu, gdzie każdy może przyjść i wygłaszać swoje poglądy. W kościele człowiek otrzymuje sakramenty, doświadcza bliskości Boga, słyszy ewangeliczne prawdy. Wszelkie inne formy działalności, które wykraczają poza prawo kościelne są nadużyciami - poinformował.