Senator skrytykował PiS za listy do KRS. Partia cofnęła mu poparcie, nie wystartuje w wyborach

Aleksander Bobko, senator PiS, poinformował właśnie, że w nadchodzących wyborach nie będzie ubiegał się o reelekcję. Powodem nie jest brak chęci czy wiary w swoje możliwości, ale brak rekomendacji od kierownictwa PiS.
Zobacz wideo

Profesor Bobko napisał na swoim oficjalnym Facebooku, że nie będzie startował w jesiennych wyborach do parlamentu. Aleksander Bobko jest obecnie bezpartyjnym senatorem, należącym do klubu PiS. W ostatnich wyborach został wystawiony w okręgu rzeszowskim, gdzie musiał zmierzyć się z wieloletnim faworytem - popularnym prezydentem Rzeszowa, Tadeuszem Ferencem. 

Aleksander Bobko bez rekomendacji od PiS

Wytłumaczył również, że jego decyzja jest spowodowana brakiem poparcia dla senatora ze strony partii. Jak dodaje, rekomendacja, której udzielono mu w 2015 roku, została obecnie wycofana przez władze Prawa i Sprawiedliwości

Pomimo realnych szans na osiągnięcie sukcesu w obecnych wyborach do Senatu jako kandydat niezależny, rezygnuję z takiej możliwości powodowany poczuciem lojalności do ugrupowania, w ramach którego pracowałem przez ostatnie cztery lata

- napisał Aleksander Bobko i podziękował wszystkim swoim wyborcom. 

Nie jest wiadome, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość w tym roku nie udzieliło prof. Aleksandrowi Bobko rekomendacji. O senatorze Bobko głośno było jednak w lipcu tego roku, kiedy polityk oświadczył publicznie iż uważa, że listy poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa powinny być jawne. 

Sytuacja, w której wyrok sądu nie jest wykonywany przez ważny urząd państwowy, jest dla mnie, mówię to z wielkim bólem, kompletnie niezrozumiała. (...) to mnie bardzo niepokoi. Wierzę, że naruszeń prawa nie ma i KRS został wybrana w sposób legalny

- mówił senator w lipcu podczas wywiadu telewizyjnego dla TVN24.

Senator Bobko był również jednym z niewielu członków klubu PiS, która otwarcie kwestionowała najważniejsze punkty ustawy o Sądzie Najwyższym i złożył do niej poprawki. Żądał przede wszystkim zapewnienia ciągłości wykonywania funkcji przez I prezes SN. Podkreślał, że wygaszanie kadencji Gersdorf jest złamaniem konstytucji. 

Więcej o: