Jacek Czaputowicz, minister spraw zagranicznych, udzielił wywiadu "Rzeczpospolitej", w którym mówił m.in. o zbliżającej się wizycie prezydenta USA Donalda Trumpa w Polsce. Prezydent Trump przyjedzie do Polski na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy 31 sierpnia i zostanie do 2 września. Wizyta będzie związana z obchodami 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, które odbędą się w Warszawie.
W zeszłym tygodniu nieoficjalnie mówiło się, że podczas wizyty Donalda Trumpa w Polsce dojdzie do bezprecedensowej sytuacji - amerykański prezydent wspólnie z Andrzejem Dudą ma pojawić się w bazie wojskowej, gdzie stacjonują amerykańscy i polscy żołnierze. Nieoficjalnie mówiło się, że może chodzić o bazę w Powidzu. Informację o takiej wizycie potwierdził w poniedziałkowej "Rz" szef MSZ Jacek Czaputowicz. - Przewidujemy wystąpienie prezydenta Trumpa do żołnierzy polskich i amerykańskich, jednak w miejscu podyktowanym względami praktycznymi - powiedział minister Czaputowicz, i dodał, że negocjacje wciąż trwają.
Minister odniósł się również do komentarza ambasador USA w Polsce. Georgette Mosbacher zasugerowała na Twitterze, że być może amerykańskie wojska powinny zostać przeniesione z Niemiec do Polski, ponieważ "w przeciwieństwie do Niemiec, Polska wypełnia zobowiązanie do wydatkowania 2 proc. PKB na rzecz NATO". Zdaniem Jacka Czaputowicza obecność amerykańskich wojsk w Niemczech jest jednak ważna i konieczna. - Wojska amerykańskie w Niemczech służą też bezpieczeństwu Polski. (...) są w obwodzie, gdyby Polska została zaatakowana przez Rosję. Rozstrzygający powinien być potencjał odstraszania i efektywność wykorzystania wojsk - mówi.
Jacek Czaputowicz został zapytany również o to, czy prezydent Donald Trump ogłosi podczas wizyty w Polsce zniesienie wiz dla Polaków.
Pewnie na ostateczną decyzję trzeba będzie poczekać, aż upłynie amerykański rok rozliczeniowy, i zobaczyć, czy spadliśmy poniżej maksymalnego progu odmów. Jednak można się spodziewać ważnej deklaracji w tej sprawie
- zadeklarował szef MSZ.