Marek Kuchciński już złożył dymisję ze stanowiska marszałka Sejmu - poinformowała w piątek po godzinie 14 wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO-KO) dziennikarzy w siedzibie izby.
Na piątek zaplanowana była dymisja marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. O tym, że została ostatecznie złożona, poinformowała dziennikarzy znajdujących się w Sejmie wicemarszałek Kidawa-Błońska po posiedzeniu Prezydium. Dodała, że spotkanie przebiegło bardzo spokojnie, a marszałek Kuchciński podziękował innym członkom za kilka lat wspólnej pracy.
Nowy marszałek zostanie wybrany podczas piątkowego posiedzenia Sejmu. Każda partia będzie mogła wystawić swojego kandydata, a posłowie wybiorą następcę Kuchcińskiego większością głosów.
Od rana nieoficjalnie mówiło się, że kandydatką Prawa i Sprawiedliwością może być Elżbieta Witek, obecna minister MSWiA. Ta informacja została potwierdzona. Kancelaria Prezydenta podała, że na wniosek premiera Witek została odwołana ze składu Rady Ministrów. Do laski marszałkowskiej wpłynął też wniosek poselski o powołanie jej na stanowisko marszałka Sejmu. Posiedzenie Sejmu rozpocznie się o 15.30.
Elżbieta Witek rozpoczęła swoją karierę w PiS w 2001 roku, kiedy po raz pierwszy startowała w wyborach parlamentarnych - niestety, bez powodzenia. Mandat poselski zdobyła dopiero w wyborach w 2005 roku z okręgu legnickim. W 2007, 2011 i 2015 roku ubiegała się o reelekcję - z powodzeniem. W 2011 roku Elżbieta Witak została wybrana do składu komitetu politycznego PiS, a w 2015 roku została rzecznikiem partii. W tym samym roku została powołana na ministra bez teki w rządzie Beaty Szydło, taką samą funkcję otrzymała w 2017 roku w rządzie Mateusza Morawieckiego. Pod koniec roku została odwołana ze składu Rady Ministrów.
Do rządu Mateusza Morawieckiego powróciła w czerwcu 2019 po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Zastąpiła Joachima Brudzińskiego na stanowisku szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Marek Kuchciński poinformował w środę, że w piątek złoży dymisję ze stanowiska marszałka Sejmu. Powodem decyzji jest afera samolotowa, która została ujawniona w lipcu przez Radio Zet. Dziennikarze podali, że marszałek Kuchciński zabierał na pokłady rządowych samolotów członków swojej rodziny - żonę, dzieci, siostrę - oraz partyjnych kolegów. Początkowo mówiło się o kilku lotach, ostatecznie może być mowa o ponad setce. Pod lupą znalazły się również loty marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego - w czwartek Centrum Informacyjne Senatu opublikowało listę jego lotów specjalnych. Lista szybko została usunięta i zaktualizowana - po aktualizacji ze spisu zniknęły dwa loty.