Centralne Biuro Antykorupcyjne wydało komunikat na temat oświadczeń majątkowych posła Sławomira Neumanna. Funkcjonariusze sprawdzili wykazy przedstawione przez polityka w latach 2013-2018. Wtedy związany z Platformą Obywatelską poseł pełnił funkcje m.in. sekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia.
Rzecznik CBA Temistokles Brodowski poinformował, że funkcjonariusze CBA pod koniec lipca złożyli zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze w sprawie możliwego popełnienia przestępstwa przez Sławomira Neumanna. Jak podaje TVP Info śledczy mają wątpliwości w sprawie niektórych kwestii ujętych w oświadczeniu polityka. Dotyczy to m.in. kupowania samochodów, rozliczania funduszy na biuro poselskie czy niejasnych przepływów finansowych między kontem poselskim i prywatnym polityka.
Sławomir Neumann w rozmowie z portalem money.pl stwierdził, że CBA stało się fabryką fake newsów: - Nie zostały uwzględnione moje wyjaśnienia, nie zostały uwzględnione fakty z oświadczeń moich i mojej żony, które również były kontrolowane. Zarzuty są absurdalne, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Mam wrażenie, że to jest rozgrywane politycznie, w sposób zorganizowany, tuż przed wyborami.