Roman Giertych w nadchodzących wyborach parlamentarnych wystartuje do Senatu z ramienia Polskiego Stronnictwa Ludowego - wynika z nieoficjalnych ustaleń TVP Info. Były szef Ligi Polskich Rodzin miałby się znaleźć na podwarszawskiej liście ludowców, którzy - po fisku negocjacji z partią Grzegorza Schetyny - do wyborów idą sami. Do kandydowania z ramienia PSL - jak podaje TVP Info - miał przekonać Giertycha poseł PSL-UED Michał Kamiński.
Giertych nie odniósł się wprost do informacji dotyczącej jego rzekomej współpracy z PSL. Na swoim profilu na Twitterze zamieścił za to ironiczny wpis, w którym zdaje się drwić z doniesień TVP.
"Nieoficjalnie: Jacek Kurski zostaje szefem KGHM" - napisał Giertych.
Mec. Giertych w ostatnim czasie był zaangażowany m.in. w obronę austriackiego biznesmena Gerarda Birgfellnera, który proceduje się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w sprawie tzw. "afery Srebrnej". Reprezentował też Leszka Czarneckiego w aferze KNF. Sam Giertych jeszcze w grudniu zeszłego roku przyznał, że rozważa start do Senatu - zaznaczył wówczas, że nie chce zakładać nowej partii i będzie zabiegał o poparcie partii opozycyjnych.Wcześniej spekulowano, że na jesieni Giertych może wystartować do Senatu z list Koalicji Obywatelskiej, ale jego nazwisko nie zostało dotychczas wymienione w kontekście wyborów przez zarząd partii.