W środą posłowie Platformy Obywatelskiej byli w kancelarii premiera z kontrolą poselską dot. przelotów Marka Kuchcińskiego. W czwartek przyszła pora na siedzibę Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Jak podkreślali posłowie, przedstawiciele wojska i administracji zadeklarowali udostępnienie im całej dokumentacji, której są w posiadaniu.
- Dziękujemy dowództwu za udostępnienie materiałów, będziemy je dokładnie analizować. To, co możemy teraz powiedzieć, to że podróży pana marszałka na trasie Warszawa-Rzeszów było bardzo dużo. Zdarzały się miesiące, że taka podróż odbywała się co trzeci dzień - powiedział Marcin Kierwiński. Jak zaznaczył, posłowie na razie nie wyciągają wniosków. - Chcemy dokładnie przeanalizować te dokumenty - stwierdził polityk.
Jak poinformował, posłowie uzyskają pełny wykaz zapotrzebowań na loty złożonych przez kancelarię Marka Kuchcińskiego od marca 2018 r. - Będziemy te daty dokładnie sprawdzać i weryfikować. Tych zapotrzebowań było wiele - wyjaśnił Kierwiński.
Polityk podkreślał, że na chwilę obecną posłowie mogą operować jedynie liczbą zapotrzebowań na loty, a nie wykazem samych lotów. - Jeżeli chodzi o październik - mówię o zapotrzebowaniach - można wyciągnąć wniosek, że niemal w co drugi dzień według tych zapotrzebowań miał się odbywać lot. To były różne statki powietrzne, także śmigłowce, samoloty CASA - stwierdził.
To nie koniec kontroli poselskich opozycji. Posłowie chcą również uzyskać dokumenty, którymi dysponuje Służba Ochrony Państwa.