Sławomir Neumann powiedział, że listy, które Koalicja Obywatelska przygotowała na wybory parlamentarne 2019, to nie "arka", ale "pancernik z dobrą załogą, który płynie na bitwę".
Kształt listy wyborczej w Łodzi miał wzbudzić emocje podczas obrad zarządu krajowego Koalicji Obywatelskiej. Nieoficjalnie mówi się, że właśnie z tego powodu obrady się przedłużyły. W tworzeniu listy uczestniczyła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, która zaraz po ogłoszeniu "jedynek" przez Grzegorza Schetynę poinformowała o tym, że odchodzi ze sztabu wyborczego KO.
Uważam, że wizja, którą zaproponowała Hanna Zdanowska była wizją defensywną w regionie łódzkim, a my nie chcemy powtórzyć wyniku, tylko wygrać
- skomentował Neumann we wtorkowym programie "Graffiti" w Polsat News.
Dodał również, że tworzenie list wyborczych Koalicji nie było łatwe. Przyznał, że pojawiło się "kilka punktów zapalnych", bo każdy chciał pokazać się z najlepszej strony i znaleźć na szczycie listy. - Potem emocje opadają i pracujemy wszyscy, żeby te mandaty zdobywać. Chcemy mieć 240 mandatów, a nie 150, chcemy te wybory wygrać - oświadczył.
Hanna Zdanowska była absolutnym zwycięzcą zeszłorocznych wyborów samorządowych. Prezydent Łodzi otrzymała wtedy 70 proc. głosów i absolutnie zdeklasowała innych kandydatów ubiegających się o stanowisko włodarza miasta.
"Nie ukrywam, że proponowałam zupełnie inną listę kandydatów. Kandydatów, którzy mogliby powtórzyć w wyborach parlamentarnych mój sukces z wyborów samorządowych. Listę, która byłaby nowym świeżym otwarciem. Próbowałam zarazić Grzegorza Schetynę innym podejściem do polityki, bardziej otwartym i samorządowym. Niestety moja wizja nie zyskała akceptacji"
- mówiła Hanna Zdanowska, gdy przekazywała informację, że nie będzie już pracować w sztabie wyborczym KO. Podkreśliła jednak, że mimo wszystko będzie wspierać swoje koleżanki i swoich kolegów z PO podczas wyborów.
Grzegorz Schetyna przyjął decyzję z zaskoczeniem. Mówił w TVN24, że nie wie, jakie są powody decyzji, ale podejrzewa, że może chodzić o "spojrzenia na łódzki kontekst wskazań personalnych". - Będę ją prosił, żeby nie zawieszała swojej aktywności w sztabie. Uważam, że jest nam wszystkim potrzebna, jest symbolem samorządowego sukcesu, symbolem Łodzi i symbolem zwycięstwa - dodał lider Platformy Obywatelskiej.