Wygląda na to, że PiS próbuje na przyszłą kadencję oczyścić skład parlamentarzystów z kłopotliwych nazwisk. Choć pełny kształt list Prawa i Sprawiedliwości nie jest jeszcze znany (ma zostać podany do wiadomości po ogłoszeniu daty wyborów) "Fakt" wymienia trzech polityków, których kierownictwo partii nie chce mieć w swoich szeregach.
Chodzi m.in. o Łukasza Zbonikowskiego, który zgodnie z postanowieniem sądu z ubiegłego roku w 2015 r. miał naruszyć nietykalność żony. Poseł we wrześniu 2015 r. został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. Mimo to kandydował z list PiS w wyborach do Sejmu i ponownie zdobył mandat. W czerwcu 2016 r. Zbonikowskiego przywrócono w prawach członka partii. Na jesieni, jak podaje "Fakt", powtórki z tego nie będzie.
Podobnie wygląda sprawa senatora Waldemara Bonkowskiego, który był posądzany przez swoją żonę o stosowanie przemocy psychicznej i agresję. Kobieta skarżyła się, że senator nieraz próbował uderzyć ją i członków jej rodziny. Jej zdaniem senator wdał się też w romans z kobietą poznaną podczas miesięcznicy smoleńskiej. Bonkowski jest obecnie niezrzeszony.
Trzecim politykiem, którego partia ma nie wystawiać w wyborach, jest Stanisław Pięta. W ubiegłym roku "Fakt" ujawnił jego rozmowy z modelką Izabelą Pek. Z doniesień dziennika wynikało, że poseł Pięta uwiódł kobietę, a następnie porzucił. Miał jej obiecywać m.in. stanowisko w PKN Orlen.