Specjalny sprawozdawca ONZ ds. niezależności sędziów i prokuratorów po raz pierwszy w historii wezwał rząd kraju europejskiego do wyjaśnień ws. konkretnego sędziego. Do podobnych interwencji sprawozdawcy ONZ dochodziło do tej pory w takich krajach jak Nigeria czy Wenezuela. O sprawie sędzi Aliny Czubieniak ONZ poinformowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
- To sytuacja o wyjątkowym znaczeniu. Po raz kolejny polski rząd krytykują poważane instytucje międzynarodowe za tak zwaną reformę systemu sprawiedliwości. (...) W raporcie opublikowanym na początku lipca, który obejmuje sytuacje w ponad 40 krajach, [obecny specjalny sprawozdawca - red.] zwrócił uwagę, że dotkliwość i surowość sankcji ma również "efekt mrożący", który wywierany jest na innych sędziów czy prokuratorów. Ci z obawy przed postawieniem im zarzutów dyscyplinarnych mogą zrezygnować z wyrażania krytycznych opinii - w rozmowie z Onetem powiedziała szefowa Amnesty International w Polsce Draginja Nadażdin.
W odpowiedzi na pytania Onetu rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ewa Suwara potwierdziła, że resort odpowiedział Diego Garcii Sayanowi, ale nie upubliczni swojej odpowiedzi, bo "udostępnienie publiczne korespondencji powinno pozostawać w gestii sprawozdawcy". Z odpowiedzi rzeczniczki wynika, że na dalsze pytania sprawozdawcy ONZ odpowiadać będzie Ministerstwo Sprawiedliwości. To odmówiło dziennikarzom komentarza do sprawy zarzutów stawianych przez specjalnego sprawozdawcę ONZ.
Przypomnijmy, że w marcu tego roku Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego ukarała sędzię Aliną Czubieniak z Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim upomnieniem. Orzekający w sprawie sędziowie uznali, że sędzia niewłaściwie zastosowała przepis, na mocy którego uchyliła areszt upośledzonemu 19-latkowi oskarżonemu o napastowanie nieletniej i odesłała sprawę do ponownego rozpatrzenia. Sędzia tłumaczyła swoją decyzję tym, że oskarżony mężczyzna nie miał obrońcy ani w prokuraturze, ani w sądzie I instancji. Co więcej, 19-latek jest analfabetą, a w prokuraturze został pouczony o swoich prawach i obowiązkach... na piśmie - pisze Interia.
Po zapadnięciu wyroku w sprawie 19-latka sędzia Alina Czubieniak udzieliła wywiadu dla Onetu, który stał się kolejnym źródłem jej problemów. Skrytykowała w nim decyzję Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wobec niej, mówiąc, że ta rozprawa "to było najbardziej żenujące wydarzenie" w jej życiu zawodowym, a samą karę upomnienia nazwała "ustawką". Na wypowiedź sędzi zareagował rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab i wszczął wobec sędzi Czubieniak postępowanie wyjaśniające. Zdaniem rzecznika sędzia Czubieniak "dokonała znieważających ocen dotyczących składu orzekającego w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego" i mogła "uchybić godności zawodu sędziego".