Beata Kempa właśnie wyjechała do Brukseli, ale wygląda na to, że jesienią w Warszawie pojawi się inny reprezentant Sycowa - syn europosłanki, Cezary. Chęć kandydowania w wyborach parlamentarnych potwierdzili w rozmowie z "Super Expressem" on sam i jego znana matka.
Cezary Kempa ma 23 lata i - jak podaje tabloid - ma znaleźć się na wrocławskiej liście Prawa i Sprawiedliwości. - Nie zabiegałam o to, aby syn startował. To jego suwerenna decyzja - powiedziała Kempa w rozmowie z "SE". Znana mama zachwalała jednak swoją pociechę: - To polski patriota, wielbiciel Żołnierzy Wyklętych.
Syn byłej minister jest inżynierem leśnictwa i myśliwym. W rozmowie z "SE" przyznał, że choć nie uniknie porównań z karierą polityczną mamy, to "chce pracować na własny rachunek, żeby w Polsce żyło się jeszcze lepiej". 23-latek uważa, że w Sejmie potrzebni są przedstawiciele młodego pokolenia.
W ubiegłorocznych wyborach samorządowych Cezary Kempa kandydował na radnego gmin Syców i Międzybórz, bez powodzenia. Jego mama podkreśla, że słaby wynik (156 głosów) to wynik tego, że nie prowadził kampanii wyborczej, ale zapewnia, że syn pewne doświadczenie ma, bo z polityką miał do czynienia od dziecka i wielokrotnie pomagał rozdawać ulotki wyborcze.
Cezary to młodsze dziecko Beaty Kempy. Europosłanka ma jeszcze 30-letnią córkę Ninę, za sprawą której na początku tego roku została babcią. Na ślubie Niny Kempy w 2016 roku zjawili się m.in. Zbigniew Ziobro z żoną, para prezydencka i Tadeusz Rydzyk.