Wybory przewodniczącego komisji zatrudnienia Parlamentu Europejskiego zostały przyspieszone i zamiast w przyszły wtorek odbędą się już w czwartek rano - poinformowały służby prasowe komisji. Harmonogram prac Parlamentu Europejskiego przewidywał, że najbliższe posiedzenie komisji zatrudnienia odbędzie się we wtorek. Pełniąca obowiązki przewodniczącej komisji Agnes Jongerius w środę po południu przekazała jednak decyzję o dodatkowym posiedzeniu.
O funkcję przewodniczącej komisji ds. zatrudnienia dwukrotnie w ostatnim tygodniu ubiegała się była premier Beata Szydło. Jej kandydaturę dwa razy odrzucili eurodeputowani. Z informacji Polsat News wynika jednak, że ma ona zostać po raz kolejny zaproponowana przez PiS na to stanowisko.
Jeśli faktycznie tak się stanie, liberałowie zamierzają wskazać swojego kontrkandydata. Miałby on pełnić rolę "tymczasowego szefa komisji".
Zgodnie z ustaleniami polityków szefostwo w komisji zatrudnienia powinno przypaść konserwatystom, do których należy PiS. Liberałowie nie chcą jednak poprzeć kandydata PiS-u. W ich opinii politycy tej partii "nie szanują europejskich wartości". Jednocześnie zapewniają, że są gotowi poprzeć kandydata Europejskich Konserwatystów i Reformatorów z innego państwa.
Politycy polskiej partii rządzącej uznają taką postawę za złamanie demokratycznych zasad. Ich zdaniem, niedopuszczalne jest to, że liberałowie próbują wskazać konserwatystom możliwego kandydata.