Podczas sobotniej odsłony Forum Programowego Koalicji Obywatelskiej w Warszawie lider PO Grzegorz Schetyna przedstawił tzw. "szóstkę Schetyny", czyli główne punkty programu na jesienne wybory parlamentarne. Polityk zapowiedział m.in., że wśród zmian, które chce wprowadzić jego partia oraz stowarzyszone z nią ugrupowania, jest tzw. akt odnowy demokracji, czyli zbiór ustaw, którym ma zostać "usunięty cały śmietnik bezprawia".
Jak podkreślił Grzegorz Schetyna, Koalicja Obywatelska postawi też na prawa kobiet i decentralizację państwa. W programie znalazł się również m.in. postulat obligatoryjnego przeprowadzenia referendum w przypadku zebrania pod wnioskiem o głosowanie miliona podpisów oraz możliwość oddania głosu przez internet. Przewodniczący PO zaznaczył także, że najwyższy czas wprowadzić w Polsce związki partnerskie. W skład tak zwanej "szóstki Schetyny" wszedł też postulat podwyżki płac, a także kwestie związane ze służbą zdrowia, edukacją i ekologią.
Schetyna sam nie wierzy w to, co mówi. Agresją i emocjami próbuje zamazać brak wiarygodności KE [Koalicja Europejska - red.]. Naiwne nadzieje, że Polacy już zapomnieli, jak nieudolnie rządzili i jakie Eldorado mieli złodzieje. Tylko w kłamstwach i manipulacjach trzymają wysoki poziom. Tak, w tym są mistrzami
- napisała w sobotę na Twitterze była rzeczniczka PiS, a obecnie europosłanka tej partii Beata Mazurek.
To pani jest agresywna i chamska - i nie ulega to wątpliwości dla nikogo, kto czyta ten "wpis". Ale jak nie ma argumentów i racji, pozostaje tylko dziecinna agresja i opluwanie. Żałosne.
- zareagował wiceprezydent Warszawy i członek Nowoczesnej Paweł Rabiej.
Odpowiedź Pawła Rabieja najwyraźniej mocno zdenerwowała europarlamentarzystkę Prawa i Sprawiedliwości.
Gej damski bokser to jednak w KE coś nowego. Robi pan wrażenie kulturalnego, inteligentnego, ale w pana przypadku to tylko pozory. Pana prostacki wpis potwierdza moją ocenę. Nerwy i coraz większa panika odbierają zdolność racjonalnego myślenia. Proszę napić się melisy
- skomentowała Beata Mazurek.