Sąd zdecydował. Koniec kilkuletniej batalii prawnej wokół kampanii "Sprawiedliwe sądy"

Sąd Okręgowy odrzucił apelację Polskiej Fundacji Narodowej ws. orzeczenia dotyczącego finansowania kampanii "Sprawiedliwe Sądy", które uznane zostało wcześniej za niezgodne z celami statutowymi Fundacji.
Zobacz wideo

26 czerwca Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił apelację PFN w związku z wcześniejszym postanowieniem Sądu Rejonowego stwierdzającym, że działania Fundacji polegające na finansowaniu kampanii medialnej pod nazwą "Sprawiedliwe Sądy" były niezgodne z jej celami określonymi w statucie.

Następnego dnia po odrzuceniu przez sąd apelacji ówczesny prezes PFN Filip Rdesiński złożył rezygnację. Jak twierdził, decyzja ta była "podyktowana względami zawodowymi".

Nieudolna apelacja PFN

W trakcie trwającej kilka lat prawnej batalii PFN starała się dowieść, że publiczne piętnowanie sędziów jest "promocją i ochroną wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej i jej gospodarki". W listopadzie 2018 r. Sąd Rejonowy stwierdził, że "podejmowane w trakcie tej kampanii działania nie tylko nie promują i nie chronią wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej, ale wręcz przeciwnie wizerunek ten znacznie osłabiają". Zdaniem sądu kampania kreowała "wyłącznie negatywny, oparty na jednostkowych przypadkach, obraz władzy sądowniczej".

W kwietniu br. do Sądu Okręgowego wpłynęła apelacja Polskiej Fundacji Narodowej. Apelacja została złożona już w grudniu, jednak, jak informuje stacja, PFN, najwyraźniej przez pomyłkę, uiściła 30 zamiast 40 zł opłaty sądowej. Sąd wezwał fundację do zapłaty pozostałej kwoty, co wydłużyło całą procedurę. Gdy sprawy finansowe zostały już w pełni uregulowane, apelacja została skierowana do rozpatrzenia.

PFN w uzasadnieniu do apelacji wskazywała, że nie zgadza się z orzeczeniem Sądu Rejonowego. Fundacja twierdziła m.in., że sąd nie oparł swojej oceny na "żadnych mierzalnych, konkretnych, obiektywnych i fachowych okolicznościach". Tłumaczyła także, że "konieczne było podjęcie kampanii medialnej rzetelnie wyjaśniającej rzeczywistą istotę, treść i zakres zmian prawnych".

Fundacja sugerowała także, że nie może ponosić pełnej odpowiedzialności za kształt kampanii, którą opracowała spółka Solvere. "Gdyby taki zarzut był słuszny, to np. Polski Instytut Sztuki Filmowej powinien ponieść konsekwencje sfinansowania filmu "Kler" W. Smarzowskiego, bowiem jego przekaz także był nakierowany na uwypuklenie jednostkowych przypadków nadużyć wśród duchowieństwa" - twierdzili przedstawiciele PFN.

26 czerwca Sąd Okręgowy zajął się sprawą i apelację PFN oddalił.

Kampania "Sprawiedliwe sądy"

"Sprawiedliwe sądy" to kampania zlecona przez PFN spółce Solvere w 2017 r. Miała w założeniu przekonać Polaków do sądowej reformy wprowadzanej przez PiS. Za finansowanie odpowiadała m.in. Polska Fundacja Narodowa - powołana do promocji Polski za granicą, otrzymująca dotacje od spółek Skarbu Państwa. Opozycja krytykowała kampanię za stronniczość.

Kampania "Sprawiedliwe sądy" została sfinansowana przez PFN za kwotę ok. 10 mln zł.

Więcej o: