Kazimierz M. i Izabela Olchowicz uzyskali prawomocny rozwód pod koniec 2018 roku. Wtedy też sąd zasądził na rzecz pani Izabeli comiesięczne alimenty w wysokości 4 tys. złotych miesięcznie. Okazuje się, że były premier miga się od ich płacenia. W związku z tym został wezwany do prokuratury.
Kazimierz M. ma dług alimentacyjny w wysokości 100 tys. złotych. Jak dowiedział się "Super Express", właśnie toczy się w tej sprawie postępowanie, a były premier został przesłuchany. Przedstawiciel prokuratury zdradza - "Prokurator ogłosił podejrzanemu zarzut uchylania się od obowiązku alimentacyjnego (...) i narażenia przez to pokrzywdzonej na niemożność zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych".
Izabela "Isabelle" Olchowicz dostała sądowy zakaz wypowiadania się o swoim dłużniku i byłym mężu, jednak nim to nastąpiło, w rozmowie z "SE" mówiła - Ciągle nie rozumiem, jak to możliwe, że on nie wykonuje wyroku. Jest ponad prawem?".
Sprawy zaszły tak daleko, że kiedy były premier startował w zawodach Ironman, na miejscu zjawił się komornik i próbował mu zabrać rower. Na swoim prywatnym koncie na Instagramie poinformował "Moja stalkerka zażądała od komornika, by zabrał mi rower w czasie zawodów". Komornik roweru nie zajął, albowiem sprzęt ten nie należał do Kazimierza M. - relacjonowała "Wyborcza".