MSZ tłumaczy się z głosowania za Rosją w Radzie Europy. Kierowano się "chęcią przezwyciężenia kryzysu"

Resort spraw zagranicznych wyjaśnił, że polska delegacja nie głosowała za przywróceniem Rosji do Rady Europy. Ta bowiem nigdy nie została z niej wykluczona. Podano jednak, że Komitet Ministrów RE przyjął inną decyzję, której konsekwencją było przywrócenie Federacji Rosyjskiej prawa głosu.
Zobacz wideo

Przywrócenie głosu Rosji w Radzie Europy wywołało europejski skandal - przedstawiciele Polski, Ukrainy i Litwy w proteście ostentacyjnie opuszczali obrady. Tymczasem jak poinformował w środę Onet, sprawa od kulis miała wyglądać inaczej. Zdaniem dziennikarzy portalu choć polscy parlamentarzyści głosowali przeciw, to miesiąc wcześniej szef MSZ Jacek Czaputowicz przystał na przywrócenie Rosjan w RE.

MSZ tłumaczy się z głosowania

Członkowie rządu wypowiadali się na temat zarzutów, ale nie zaprzeczano im wprost. Nie inaczej jest w przypadku oświadczenia, które wydało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Resort tłumaczy, że Rosja pozostaje pełnoprawnym członkiem Rady Europy, nie została z niej wykluczona, jednak od trzech lat delegacja rosyjska do Zgromadzenia Parlamentarnego RE nie brała udziału w posiedzeniach w odpowiedzi na odebranie jej przez Zgromadzenie prawa głosowania na tym forum. Dwa lata temu Rosja przestała płacić swoją składkę do budżetu. 

W maju w Helsinkach Ministrowie nie decydowali w sprawie powrotu Rosji do prac Zgromadzenia Parlamentarnego RE, w szczególności zaś nie odbyło się w tej materii jakiekolwiek głosowanie

- czytamy w oświadczeniu MSZ. Dodano, że decyzja Komitetu Ministrów "nie dotyczyła charakteru członkostwa jakiegokolwiek państwa w Radzie Europy", a w głosowaniu nad nią Polska głosowała tak samo, jak większość państw UE, w tym Wielka Brytania, Niemcy i Francja, które "kierowały się chęcią przezwyciężenia kryzysu Rady Europy". 

Do sprawy odniósł się podczas konferencji prasowej szef MSZ Jacek Czaputowicz. Na pytanie dziennikarzy, czy Polska wyraziła poparcie dla Rosji w kontekście Rady Europy, odpowiedział: 

Nie, to tak nie jest. Polscy parlamentarzyści, w szczególności wszyscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości, glosowali przeciwko przejęciu Rosji do zgromadzenia parlamentarnego Rady Europy. Jak wiemy z mediów, jeden z parlamentarzystów z opozycji glosował inaczej. Wyjaśnia, że się pomylił. Niestety decyzja była nie taka, jak Polacy chcieli, to znaczy przyjęto parlamentarzystów rosyjskich do tego zgromadzenia

- mówił. Jak dodał, "dyskusje, które pojawiają się w prasie, nie mają żadnego potwierdzenia w faktach". -Ciągle domagamy się przestrzegania przez Rosję prawa międzynarodowego i opowiadamy się za sankcjami, dopóki nie będzie go przestrzegać. Nie jest prawdą, że Polska głosowała za członkostwem Rosji w tym zgromadzeniu - podkreślał.

Decyzja Komitetu Ministrów wpłynęła na przywrócenie Rosji głosu?

Ministerstwo nie podaje wprost, czego dotyczyła decyzja Komitetu Ministrów, wymaga to sięgnięcia do poprzednich wypowiedzi MSZ.  

17 maja w Helsinkach zebrał się Komitet Ministrów Rady Europy, w skład którego wchodzą szefowie MSZ państw wchodzących do RE. Komitet wtedy przyjął deklarację, zgodnie z którą wszystkie państwa w Radzie Europy - czyli także Rosja - powinny brać udział w pracach Komitetu Ministrów RE i Zgromadzenia Parlamentarnego. Polskie MSZ potwierdziło, że Polska poparła to rozwiązanie. "Decyzja ta była dyktowana poparciem zwiększenia efektywności i znaczenia Rady Europy, która od wielu miesięcy doświadcza kryzysów politycznych, finansowych i instytucjonalnych" - podano.

W toku prac nad projektem tej decyzji Polska bardzo wyraźnie wskazywała na potrzebę pełnego respektowania przez Rosję wymogu wpuszczenia na swoje terytorium, a także inne kontrolowane przez siebie obszary, przedstawicieli Rady Europy, w tym zwłaszcza Komisarz Praw Człowieka i ciał monitoringowych, oraz rzetelnego i sprawnego wykonywania wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

- czytamy w najnowszym oświadczeniu. Zdaniem dziennikarzy Onetu, którzy opisali sprawę, późniejsze głosowanie podczas Zgromadzenia Parlamentarnego, kiedy to przywrócono Rosji prawo głosu, było następstwem głosowania Komitetu Ministrów. 

"Z racji tego, że większość Zgromadzenia nie poparła wniosku uznającego, iż Rosja nie spełnia przesłanek merytorycznych pozwalających na udział jej delegacji parlamentarnej w pracach Zgromadzenia Parlamentarnego RE, parlamentarzyści kilku państw, w tym Polski, ogłosili zakończenie udziału w sesji" - stwierdzono w oświadczeniu.

Więcej o: