Łącznie akt oskarżenia obejmuje 32 osoby. Prokuratura zarzuca politykowi PO i byłemu wiceministrowi środowiska Stanisławowi Gawłowskiemu przyjęcie korzyści majątkowych w wysokości 700 tysięcy złotych. Chodzi między innymi o rzekomą łapówkę w postaci apartamentu w Chorwacji. Według śledczych, poseł Gawłowski miał przyjąć nieruchomość od kołobrzeskiego biznesmena Bogdana K. w zamian za pomoc w ustawieniu przetargów w Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych.
Oskarżeni w sprawie są także: żona posła Gawłowskiego i teściowie jego pasierba. To oni, według śledczych, pomogli w uwiarygodnieniu fikcyjnej transakcji zakupu apartamentu. Pozostali oskarżeni to między innymi Tomasz P. były dyrektor Zarządu Melioracji, zaprzyjaźnieni przedsiębiorcy, którym poseł Gawłowski miał pomóc wygrywać przetargi, a także urzędnicy Zarządu Melioracji.
Kolejne akty oskarżenia w sprawie afery melioracyjnej trafią do sądu jeszcze w tym roku. Obejmą one następne 42 osoby, które usłyszały już zarzuty.
Według prokuratury w ramach afery melioracyjnej ustawiono 105 przetargów na kwotę 600 milionów złotych. Działo się to w okresie rządów PO-PSL, kiedy funkcję wiceministra środowiska pełnił Stanisław Gawłowski.
Zdaniem śledczych, polityk wykorzystując stanowisko, przekazywał najwięcej środków z ministerstwa środowiska na meliorację w woj. zachodniopomorskim.