O swojej decyzji Ryszard Petru poinformował w rozmowie, która ukaże się na łamach poniedziałkowego "Dziennika Gazety Prawnej". - Nie wystartuję w jesiennych wyborach parlamentarnych. Będę pracował i zarabiał na życie - deklaruje polityk.
Podkreśla, że nie chce "przykładać ręki do uchwalania kolejnych ustaw niszczących gospodarkę". Nie odpowiada mu również, że dla elektoratu opozycyjnego ważniejsze jest zwycięstwo nad PiS niż program gospodarczy.
- Nie jestem w stanie przeciwstawić się tendencjom populistycznym tak skutecznie, jakbym chciał - zaznacza.
Ryszard Petru z przerwami był obecny w polskiej polityce obecny tak naprawdę od 1997 roku. Pełnił wtedy funkcję doradcy Leszka Balcerowicza, kiedy ten był wicepremierem i ministrem finansów. W 2001 roku wystartował w wyborach parlamentarnych z ramienia Unii Wolności, jednak nie dostał się do Sejmu.
Jednocześnie zajmował się ekonomią - był m.in. ekonomistą do spraw Polski i Węgier w Banku Światowym (2001-2004) czy głównym ekonomistą Banku BPH. W 2011 roku został przewodniczącym Towarzystwa Ekonomistów Polskich (TEP). W 2013 roku na krótki czas został przewodniczącym rady nadzorczej Polskich Kolei Państwowych. W tym samym roku został również przewodniczącym rady nadzorczej firmy Solaris Bus & Coach.
W 2015 roku założył Fundację Nowoczesna RP oraz powołał ugrupowanie NowoczesnaPL. Jednocześnie zawiesił wykonywanie obowiązków przewodniczącego TEP. W tym samym roku zarejestrował partię polityczną Nowoczesna, która weszła do Sejmu w wyborach parlamentarnych w 2015 roku z 28 posłami. W listopadzie 2017 roku Petru utracił przywództwo w partii i krótko później z niej odszedł. Pod koniec 2018 roku współtworzył ugrupowanie Teraz.