W Polskim Radiu 24 wicepremier Piotr Gliński odniósł się do planu budowy na półwyspie Muzeum Westerplatte i różnych wizji tego miejsca, które prezentują ministerstwo i włodarze Gdańska, którzy zarządzają częścią miejsca-symbolu wybuchu drugiej wojny światowej.
- Wydaje mi się, że tam przez całe lata wytworzyła się pewna - bardzo dziwna - świadomość elity, która rządzi tym miastem od już ponad 20 lat. Te osoby uważają, że mają jakieś szczególne prawa wynikające z mandatu samorządowego wobec różnych instytucji, które mają charakter ogólnopolski - mówił gość Polskiego Radia 24.
Szef resortu kultury i dziedzictwa narodowego stwierdził, że samorząd w Gdańsku przez 30 lat nie zrobił nic nowego, jeśli chodzi o upamiętnienie Westerplatte. Dodał, że w tym miejscu poległ pierwszy w czasie drugiej wojny światowej polski żołnierz.
- Jest nawet zachowany wlot pocisku przez betonową ścianę do bunkru. I to miejsce, święte, symboliczne, jest zarośnięte krzakami - powiedział Piotr Gliński.
Wicepremier przyznał, że chociaż tabliczka upamiętniająca żołnierza znajduje się w innym miejscu, to odwiedzający Westerplatte nie są w stanie się zorientować, jakie znaczenie ma to miejsce. - Takich przykładów jest tam bardzo wiele - zaznaczył minister Piotr Gliński.
Sejm prowadzi prace nad projektem specustawy o budowie Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 w Gdańsku. Według posłów Prawa i Sprawiedliwości przepisy mają usprawnić budowę nowej instytucji kultury na terenach należących do Gdańska. Propozycji sprzeciwiają się posłowie Platformy Obywatelskiej oraz władze Gdańska.
- 1 stycznia 1950 roku, kiedy szalały ciemne czasy stalinizmu, o których chyba mało kto chce pamiętać, zostały znacjonalizowane zbiory muzealne publiczne i wszelkie inne prywatne. Czy dzisiaj chcecie doprowadzić do tego samego? Czy naprawdę te czasy stalinowskie są wzorem dla kilku posłów? - pytała retorycznie prezydent Gdańska.
Na 25 czerwca zaplanowane jest spotkanie wiceministra kultury Jarosława Sellina z Aleksandrą Dulkiewicz, które zakończyć ma spór trwający wokół przyszłości Westerplatte. Nie wiadomo jednak, czy na pewno do niego dojdzie.