Nieoficjalnie: problem z polską kandydatką na komisarza UE. Szydło "nie chce się kompromitować"

Beata Szydło i Anna Fotyga nie chcą być kandydatkami na polskiego komisarza UE. Chce za to Jadwiga Emilewicz, ale to rozwiązanie nie po myśli PiS - donosi dziennikarka RMF FM.
Zobacz wideo

"Nie chcę się kompromitować" - miała powiedzieć Beata Szydło, która odmówiła ponoć kandydowania na polskiego komisarza UE. Ma chodzić m.in. o zbyt słabą znajomość języka angielskiego. Anna Fotyga z kolei odrzuciła propozycję "ze względów osobistych". O funkcję zabiega za to Jadwiga Emilewicz. Nie chcą jej jednak władze PiS - donosi korespondentka RMF FM, Katarzyna Szymańska-Borginon. Emilewicz to polityczka partii Porozumienie Jarosława Gowina.

Wcześniej o spekulacjach, że ma ona szansę na stanowisko unijnego komisarza ds. energii i klimatu pisała m.in. krakowska "Gazeta Wyborcza". Minister przedsiębiorczości i technologii stwierdziła, że nie ma oficjalnego kandydata, ale - jak dodała - "portfolio energetyczne leży w obszarze naszych zainteresowań". 

Jadwiga Emilewicz: dobrze, byśmy zabiegali o energię i klimat

Minister gościła niedawno w Polsat News. Emilewicz podzieliła się swoimi refleksjami na temat przyszłego komisarza i tego, czym powinniśmy się zajmować w Komisji Europejskiej. - Dzisiaj jestem ministrem przedsiębiorczości. Uważam że mamy kilka zadań do wykonania. To, co naprawdę istotne z mojej perspektywy, jeżeli mówimy o przyszłej KE, to kwestia portfolio, który będzie miał komisarz pochodzący z Polski. Myślę, że jest kilka ważnych tematów, na które dobrze, byśmy my mieli pieczę. My jako Polska. To na pewno energia i klimat, to takie obszary, o które warto, abyśmy zabiegali w przyszłej komisji - stwierdziła.

Więcej o: