Przed startem warszawskiej Parady Równości w centrum Warszawy działało Miasteczko Równości, czyli miejsce spotkań dla uczestników parady. W miasteczku odbyło się tzw. nabożeństwo ekumeniczne. To wydarzenie nie jest nowe - jest związane z paradą od lat (tu chociażby wzmianka z 2011 roku). Na Facebooku w opisie tegorocznego wydarzenia czytamy, że przewodniczy mu biskup Szymon Niemiec. To działacz LGBT i kapłan chrześcijański, współpracujący od lat m.in. z zagranicznymi grupami wyznaniowymi. "Zapraszamy wszystkie zainteresowane osoby niezależnie od wyznania lub jego braku" - napisano.
Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski stwierdził, że doszło do "parodii" obrzędów religijnych i "znamionach bluźnierstwa". "Narzędziami w walce z Bogiem jest wyśmiewanie prawd wiary jak również naigrawanie się z symboli oraz praktyk religijnych i wykorzystywanie ich do prowokacji" - podano w oświadczeniu. Osobno głos postanowił zabrać również Marek Jędraszewski, zastępca przewodniczącego KEP:
Parady Równości są nie tylko całkowitym zaprzeczeniem piękna samego człowieka jako kobiety i mężczyzny, ich człowieczeństwa. Ostatnie z tego rodzaju imprez, nagłośnione przez media, zorganizowane w Gdańsku i w Warszawie, stały się bowiem również okazją do szyderstwa z Eucharystii, która jest największą świętością dla katolików. Stały się prawdziwymi seansami pogardy i nienawiści.
Na zarzuty prawicowych grup, mediów i duchowieństwa odpowiedzieli organizatorzy Parady Równości. Wyjaśnili, że nabożeństwo ekumeniczne było "szczerym wyrazem uczuć religijnych osób w nim uczestniczących. "Wszystkie próby przypisania nam, jako organizatorom, intencji parodiowania czy obrażania czegokolwiek, wynikają z istniejących od dawna w polskich mediach narracjach, że kościół rzymskokatolicki ma w Polsce monopol, oraz że osoby LGBTQ są z natury wrogie religii jako takiej. Obydwu tym przekonaniom chcielibyśmy się stanowczo sprzeciwić - Polska jest domem osób o wielu wyznaniach, a część z tych osób to osoby LGBTQ szczerze szukające Boga" - czytamy.
"Całe wydarzenie zostało zorganizowane przez osoby wierzące, i miało na celu podkreślenie, że na Paradzie Równości jest miejsce dla wszystkich, bez względu na wyznanie lub jego brak" - podano.
Bp Szymon Niemiec, który opisywane nabożeństwo prowadził, rzeczywiście jest jednym z twórców idei warszawskiej Parady Równości. Był duchownym Wolnego Kościoła Reformowanego w Polsce, który później przyjął nazwę Zjednoczonego Ekumenicznego Kościoła Katolickiego. W roku 2012 został wyświęcony na biskupa. Na stronie Szymona Niemca zamieszczono całą historię wspólnoty. Możemy tam przeczytać, że kościoła nie udało się zarejestrować, duchowni się wykruszyli, a sam Niemiec w końcu podjął decyzję o likwidacji wspólnoty. Stało się to na początku 2019 roku. "Od 6 marca 2019 roku biskup Szymon działa jako niezależny biskup katolicki" - czytamy.
"Brak wspólnoty nie oznacza unieważnienia święceń. Kapłanem jest się do końca życia. A kapłan ma obowiązek sprawować liturgię" - pisał z kolei na swoim Facebooku.