Parada Równości. Gość na platformie SLD. Robert Biedroń rozmawiał z Włodzimierzem Czarzastym [ZDJĘCIA]

Co Robert Biedroń robił na platformie SLD w trakcie Parady Równości w Warszawie? Nasz dziennikarz zwrócił uwagę, że lider Wiosny w pewnym momencie wybrał się na "pogawędkę" z Włodzimierzem Czarzastym.
Zobacz wideo

Na Paradzie Równości w Warszawie nie zabrakło polityków, przede wszystkim lewicy. Swoje platformy miały m.in. SLD i Wiosna Roberta Biedronia. Co oczywiste - na każdej z platform znajdowali się liderzy poszczególnych formacji.

Jednak w pewnym momencie Parady Równości, co wypatrzył i uwiecznił dziennikarz Gazeta.pl Patryk Strzałkowski, na platformie SLD pojawił się Robert Biedroń. Na zdjęciach widać, że Biedroń rozmawiał z Włodzimierzem Czarzastym. Szef Wiosny minę miał bardzo zamyśloną. 

Rozmowy nie słyszała za to raczej Joanna Senyszyn, która w tym czasie z uśmiechem na ustach machała do innych uczestników.

Dlaczego jednak Biedroń wszedł na platformę SLD? Tego nie wiadomo, Sojusz stwierdził tylko - chwaląc się już później zdjęciami z Parady - że takie wydarzenia "łączą ludzi". No i na zdjęciach udostępnionych przez SLD (poza jednym) Biedroń nie wydaje się aż tak zafrasowany.

Wiosna Roberta Biedronia razem z SLD?

Jeszcze przed Paradą Robert Biedroń na konferencji prasowej mówił, że potrzebne jest szersze porozumienie różnych środowisk przed jesiennymi wyborami. - Wiosna chciałaby zaprosić wszystkich: partie polityczne, organizacje pozarządowe, samorządowców, którzy chcieliby budować siłę i przymierze dla przyszłości postępowej Polski - mówił podczas sobotniego briefingu.

Wiosna jest otwarta do budowania szerokiej koalicji do Senatu. Cała opozycja powinna wystawić swoje wspólne listy. Razem, ponad podziałami. Żeby każde marzenie i każdy pomysł na Polskę po stronie opozycji mógł się w tej formule zmieścić

- przekonywał lider Wiosny. Wśród ewentualnych "koalicjantów", którzy mogliby współpracować z Wiosną, wymienił m.in. właśnie Sojusz Lewicy Demokratycznej, a także Partię Razem czy Zielonych.

Konferencja odbyła się tuż po tym, jak PO i Nowoczesna oficjalnie zapowiedziały połączenie się w jeden sejmowy klub, te partie już ze sobą współpracowały (w formie Koalicji Obywatelskiej czy Europejskiej), teraz wiele wskazuje na to, że się oficjalnie połączą. Przed tworzeniem takich szerokich frontów z różnych partii bronił się nikt inny jak właśnie Robert Biedroń - stąd sobotnia deklaracja jest w jakimś stopniu zaskakująca.

Więcej o: