Lubnauer o długach Nowoczesnej: Nie ma innej partii, na której tyle zyskałoby państwo

Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Polskim Radiem 24 tłumaczyła się z problemów finansowych partii. Szefowa Nowoczesnej przekonywała, że w przypadku koalicji, długi partii nie zostaną przejęte przez państwo.
Zobacz wideo

Katarzyna Lubnauer przyznała, że członkowie Nowoczesnej myślą nad przystąpieniem do Koalicji Obywatelskiej przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Przy tym temacie pojawiło się pytanie dotyczące długów partii.

Katarzyna Lubnauer o długach Nowoczesnej: Nie ma innej partii, na której tyle zyskałoby państwo

Szefowa Nowoczesnej zaprzeczyła, że koalicja z Platformą Obywatelską byłaby ucieczką partii przed długami. Katarzyna Lubnauer zapewniła, że zgodnie z ustawą o partiach politycznych państwo nie odpowiada za długi danej organizacji politycznej, tylko za koszty likwidacji partii. Obejmują one sprawy urzędnicze np. koszty wyrejestrowania partii.

Dodatkowo polityk przyznała, że to "błąd pomyłkowy spowodował, że straciliśmy subwencję". - Nie ma innej partii, na której tyle zyskałoby państwo - dodała jednocześnie. Lubnauer tłumaczyła, że ze względu na wygraną w poprzednich wyborach Nowoczesna zyskała subwencję w wysokości "dwudziestu paru milionów złotych" w ciągu czterech lat. Jednak przez "głupi" błąd skarbnika Michała Pihowicza, prywatnie męża Kamili Gasiuk-Pihowicz, partia straciła całą subwencję i popadła w długi. Pieniądze te trafiły ponownie do Skarbu Państwa.

Obecnie w Trybunale Sprawiedliwości w Strasburgu toczy się postępowanie w sprawie niewypłacenia Nowoczesnej jednej transzy subwencji. - Po pierwsze nie jest prawdą, że ktokolwiek, cokolwiek "dołożył" do Nowoczesnej, raczej kilkanaście milionów Skarb Państwa na nas zaoszczędził. (...) Z drugiej strony państwo w pewnym stopniu nas oszukało, ponieważ nie wypłaciło nam jednej transzy subwencji, którą powinniśmy otrzymać - powiedziała Lubnauer. Katarzyna Lubnauer zapewniła, że partia nie zostanie zlikwidowana.

Zobacz wideo
Więcej o: