Jarosław Kaczyński twierdzi, że jego brat nie pił w Magdalence. Lech Kaczyński mówił co innego

W wywiadzie-rzece "O dwóch takich... Alfabet braci Kaczyńskich" Lech Kaczyński przyznał, że w w Magdalence pił, ale bardzo mało. Archiwalna wypowiedź nieżyjącego prezydenta kłóci się z tym, co mówi o nim jego brat.
Zobacz wideo

Choć Jarosław Kaczyński zaprzeczył, że jego brat pił wódkę w Magdalence, Lecha Kaczyńskiego z kieliszkiem w ręce uwieczniono na nagraniu, które było pokazane m.in. na antenie Telewizji Polskiej. Co więcej, nieżyjący prezydent sam mówił o tym, że pił podczas spotkania z władzami PRL. Jego wypowiedź na ten temat ukazała się drukiem w książce "O dwóch takich... Alfabet braci Kaczyńskich" wydanej w 2006 roku. Książka ta jest wywiadem-rzeką autorstwa Piotra Zaremby i Michała Karnowskiego. "Nie piliście?" - zapytano Lecha Kaczyńskiego o spotkania w Magdalence. "Aż tak to nie. Ale ja piłem bardzo mało" - odpowiedział prezydent.

Spór o picie wódki w Magdalence. Jarosław Kaczyński oskarżył Donalda Tuska o kłamstwo

Temat picia wódki podczas spotkań władz państwowych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z przedstawicielami NSZZ „Solidarność” w Magdalence wypłynął podczas obchodów 30. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku w Gdańsku. W czasie swojego przemówienia Donald Tusk wspomniał, że Lech Kaczyński, podobnie jak Lech Wałęsa, pił w Magdalence alkohol z takimi osobami jak Wojciech Jaruzelski czy Czesław Kiszczak. Powiedział, że widział fotografie, na których zostało to uwiecznione. Były premier nie krytykował takiego zachowania.

– Oglądamy dziś te zdjęcia (...), generałowie Kiszczak, Jaruzelski i Lech Wałęsa, Kaczyński piją wódkę. To znaczy Kaczyńskiego teraz na tych zdjęciach nie ma, ale uwierzcie mi, ja widziałem te prawdziwe zdjęcia. A mówię o tym, nie żeby dokuczać, ale żeby powiedzieć rzecz najbardziej oczywistą: a co mieli robić, strzelać do siebie, poprowadzić ludzi na siebie, czołgi? - pytał retorycznie i stwierdził, że spotkania w Magdalence doprowadziły do pokojowego rozwiązania konfliktu.

Wypowiedź Donalda Tuska zdenerwowała Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS zaprzeczył, że jego świętej pamięci brat pił wódkę z władzami PRL-u i oskarżył przewodniczącego Rady Europejskiej o kłamstwo. 

-  Donald Tusk ma obyczaj kłamać i kłamie w każdej sprawie, także i w tej, chociaż oczywiście on w Magdalence nie był. Był po prostu wtedy człowiekiem, powiedzmy, niespecjalnie ważnym - powiedział Jarosław Kaczyński podczas wywiadu w Radiu Wnet

Więcej o: