Bodnar komentuje odejście Michalik z Superstacji. Pisze o stanie wolności mediów w Polsce

"Odejście Elizy Michalik z Superstacji to niezwykle ważny powód do refleksji nad stanem wolności mediów w Polsce" - napisał Adam Bodnar. Komentarz rzecznika praw obywatelskich skrytykowała część dziennikarzy.
Zobacz wideo

Eliza Michalik odeszła z Superstacji po zmianie strategii, zakładającej odejście od polityki. Publicystka informuje o tym na swoim Facebooku. "Wczoraj, 4 czerwca zdecydowałam o rozstaniu się z Superstacją. Powodem była, jak wiecie, bo wielu z Was napisało do mnie w tej sprawie, zmiana profilu stacji i usunięcie z niej tematów politycznych. Ponieważ nie wyobrażam sobie wykonywania mojej pracy bez podejmowania tematów politycznych, to była oczywista, naturalna i jedyna możliwa decyzja" - napisała.

Odejście Elizy Michalik z Superstacji. Adam Bodnar komentuje

Jej odejście skomentował rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. "Odejście Elizy Michalik z Superstacji to niezwykle ważny powód do refleksji nad stanem wolności mediów w Polsce. Red. Michalik sobie zawodowo poradzi. Nie mam co do tego wątpliwości. Ale czy nie kurczy nam się kolejny raz przestrzeń debaty publicznej?" - napisał na Twitterze.

Jego wpis wywołał mnóstwo komentarzy wśród innych dziennikarzy i publicystów. "Przecież na antenie Polsat News (Superstacja należy do Polsatu - red.) nikt nie rezygnuje z polityki. Jeśli Pan Bodnar ma podobne obawy i dowody na poparcie tezy, ma też wszelkie narzędzia, aby w tym temacie działać. Selektywne wstawianie się za konkretnymi dziennikarzami (i to mocno agresywnymi) jest mało obiektywne" - napisał Marcin Makowski z "DoRzeczy".

Aktywista miejski Jan Śpiewak napisał z kolei: "A nie kurczy się, gdy sygnaliści są skazywani przez sądy na grzywny, grozi im się więzieniem i dotkliwymi karami finansowymi? Dlaczego pan milczy w sprawie tego, co się dzieje w Warszawie?".

"Panie rzeczniku, ale dlaczego decyzja o zmianie profilu komercyjnej stacji ma zagrażać wolności mediów w Polsce? A już z całą pewnością: dlaczego miałoby jej zagrażać odejście z redakcji pani Michalik?" - skomentował Łukasz Rogojsz z Gazeta.pl.

Sama Michalik odniosła się do słów Bodnara w swoim poście na Facebooku. " Wiem, że się jeszcze spotkamy. Jestem tego pewna, mimo że zgadzam się z dr. Adamem Bodnarem, Rzecznikiem Praw Obywatelskich, który zwrócił dziś uwagę na niepokojąco kurczącą się przestrzeń debaty publicznej" - napisała.

Więcej o: