W wyborach do europarlamentu 2019 padła rekordowa frekwencja - 45,68 proc. Nigdy wcześniej w wyborach do Parlamentu Europejskiego tylu obywateli Polski nie poszło zagłosować. Głosów nieważnych było natomiast poniżej 1 proc. - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza.
PKW poinformowała oficjalnie, że wybory do europarlamentu wygrało Prawo i Sprawiedliwość z 45,38 proc. wszystkich głosów. Druga Koalicja Europejska zdobyła 38,47 proc. głosów.
Poza tym do europarlamentu swoich eurodeputowanych wprowadzi jeszcze Wiosna Roberta Biedronia - 6,06 proc.
Pod progiem znalazły się natomiast następujące formacje, które zarejestrowały listy we wszystkich trzynastu okręgach: Konfederacja (4,55 proc.), Kukiz'15 (3,69 proc.), Lewica Razem (1,24 proc.).
Te wyniki sprawiają, że PKW przekazała też, jak rozdzielą się mandaty między partie i ich kandydatów. Do Parlamentu Europejskiego PiS wprowadzi 27 eurodeputowanych, KE - 22, a Wiosna - trzech.
Rekordowa frekwencja była w okręgu nr 4 (Warszawa) - 60,37 proc. Najniższa - w Olsztynie, 38,93 proc.