W TV Trwam decyzje, które mają znaczenie polityczne, podejmuje osobiście o. dyrektor. Tak musiało być i teraz. A zrobił to nagle. W programach telewizyjnych dostępnych w internecie wciąż na dziś wieczór zaplanowany jest inny film: 34. odcinek serialu historycznego "Ziemia obiecana" (w streszczeniu pisano, że tym razem "hebrajskim zwiadowcom cudem udaje się uniknąć śmierci z rąk dowódcy wojsk").
Zamiast tego będzie premiera filmu, dzięki któremu Polska i Kościół mają uniknąć śmierci z rąk ideologów gender. Na stronach TV Trwam program już zaktualizowano i o godz. 21:40 ma być premiera filmu "Zmierzch. Ofensywa ideologii gender". "Zmierzch" to - jak czytamy na www TV Trwam - film dokumentalny, ale informacje o nim są już skąpe. Producentem filmu jest Fundacja Polska Ziemia - tak napisano na bannerach.
Na stronie tej organizacji czytamy, że "prowadzi ona działania na płaszczyźnie społeczno-charytatywnej, organizując różnego rodzaju inicjatywy mające na celu poprawę jakości życia mieszkańców Polski". Producentem jest Szczepan Wójcik - stałym bywalec TV Trwam i Radia Maryja. To jeden z potentatów z branży hodowli zwierząt futerkowych w Polsce. Przez ostanie parę lat wyrósł też na jednego z liderów środowiska rolniczego, Jest założycielem fundacji Polska Ziemia i Instytut Gospodarki Rolnej. Stworzył nawet własny portal i telewizję internetową, a w mediach wypłynął, bo na spółkę z o. Rydzykiem walczył z ustawą o ochronie zwierząt, którą osobiście popierał Jarosław Kaczyński.
Wójcik nie jest zbyt rozmowny i trzyma się takiej wersji: - Chcielibyśmy zatrzymać ideologię gender, która dziś jest reprezentowana w Polsce przez Wiosnę Roberta Biedronia. Nakręciliśmy ten film, żeby pokazać, jakie zagrożenia niesie ta ideologia.
Na pytania o polityczny kontekst i skutki filmy broni się, że w filmie z polityków pojawia się tylko prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i były prezydent Bronisław Komorowski. - Ale to wyłącznie dlatego, że pierwszy podpisał kartę LGBT, a drugi konwencję antyprzemocową. W filmie nie ma jednak żadnego namawiania do głosowania na PiS - mówi Wójcik.
Czego można się spodziewać po "Zmierzchu" widać po poprzednim filmie Wójcika, który też pokazywany był zresztą na antenie o. Rydzyka. Niemal dokładnie rok temu TV Trwam nadała film "Zaćmienie - czy Polska zda egzamin z człowieczeństwa?"- było to uderzenie lobby hodowców zwierząt futerkowych w plany zakazania takich hodowli. W filmie narratorem była mała dziewczynka, a wymowa prawie godzinnego obrazu była taka: Bóg uczynił ziemię poddaną człowiekowi, więc zakaz hodowli zwierząt na futra to pogaństwo i ekoterroryzm, a w ogóle to w Polsce pozwala się zabijać dzieci poprzez aborcję, a chce się zakazać uboju norek czy lisków, by potem jeszcze zrobić tak samo ze świniami i kurczakami.
Po roku na antenie TV Trwam można już zobaczyć zapowiedzi kolejnego filmu Wójcika: "Zmierzch", który - zachwalają prezenterzy - "rzuci światło na manipulację [ideologii gender]".
O. Tadeusz Rydzyk mówi osobiście w swoich mediach: - My musimy wiedzieć, rozumieć rzeczywistość, żeby nas nie zaskakiwało jakieś niebezpieczeństwo. Tu chodzi o rodzinę. Jest atak podwójny. Jest atak na rodzinę i Kościół. Nie lekceważmy tego. Społeczeństwo, nasz naród jeszcze niedużo wie na ten temat, a powiedziałbym, że w dużej mierze lekceważy ten bardzo niebezpieczny proceder, który się dokonuje w tym ataku na rodzinę i Kościół - tak, aby zniszczyć Polskę.
Ten przekaz jest podobny do narracji PiS w kampanii wyborczej. - Jest atakowany Kościół w sposób niezwykle wręcz brutalny. A kto spojrzy na polską historię, to wie, że nie ma dziejów narodu polskiego, zarówno w tych czasach, kiedy Polska była silna, wielka, jak i wtedy w tych złych czasach, kiedy w ogóle jej nie było, bez Kościoła. Nie było jej jako państwa, o tym mówię - podkreślał Jarosław Kaczyński na partyjnej konwencji w Pułtusku.
Dziś o godz. 21:40, a potem jeszcze trzy powtórki w sobotę, a w dniu wyborów TV Trwam ma go też pokazać o godz. 10:30. Film jest nazywany w TV Trwam "specjalnym dokumentem".