W czwartek, trzy dni przed wyborami do europarlamentu, odbyła się europejska debata wyborcza w TVP Info. Wzięli w niej udział przedstawiciele sześciu komitetów wyborczych. I tak, Prawo i Sprawiedliwość reprezentowała Jadwiga Wiśniewska, Koalicję Europejską - Jan Olbrycht, Wiosnę Roberta Biedronia - Krzysztof Śmiszek, przedstawicielem Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy był Krzysztof Bosak, komitet Kukiz'15 reprezentował Paweł Kukiz, a Lewicę Razem Adrian Zandberg.
Uczestnicy debaty mieli za zadanie wypowiedzieć się na temat pięciu zagadnień: bezpieczeństwa, przyszłości Unii Europejskiej, gospodarki, europejskich wartości oraz pozycji i roli Polski w Unii Europejskiej. Poprowadził ją gospodarz "Wiadomości" i "Strefy starcia" Michał Adamczyk.
Pierwsze pytanie dotyczyło wprowadzenia w Polsce wspólnej waluty. - Uważamy, że euro trzeba zreformować, zmienić, i wtedy będzie sens do niego wchodzić - powiedział Zandberg i zaznaczył, że o zanim przyjmiemy wspólną walutę w Polsce muszą pojawić się nowe miejsca pracy i wyższe płace.
Podobne stanowisko zajął Krzysztof Śmiszek z Wiosny Roberta Biedronia. - Polska zobowiązała się, że przyjmie walutę euro, ale do tej pory polskie rządy nie wykonały żadnej pracy. Wiosna mówi jednoznacznie: euro nie dzisiaj. Polska nie jest gotowa na przyjęcie waluty euro - stwierdził.
Jadwiga Wiśniewska zaznaczyła, że poziom rozwoju polskiej gospodarki jest wysoki, pomimo że nie jesteśmy w strefie euro. - Nie możemy podejmować działań, które nie służą polskiej gospodarce. Mocna złotówka, to mocna polska gospodarka - powiedziała. Jednocześnie Wiśniewska powiedziała, że "euro jest gwarantem naszego wzrostu gospodarczego", co prawdopodobnie było przejęzyczeniem.
Krzysztof Bosak zapewnił, że Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy nie chce mieć wspólnej waluty ani teraz ani w przyszłości. - Powinniśmy chronić naszą niepodległość - uznał. Jan Olbrycht podkreślił, że Koalicja Europejska nie ma w programie wprowadzenia euro. Podobnie Paweł Kukiz zapewnił, że nie leży to w planach jego partii. - Żeby płacić europejskie ceny, musimy zarabiać europejskie pieniądze - uznał.
Uczestnicy debaty wypowiadali się również m.in. na temat bezpieczeństwa energetycznego. Tego zagadnienia dotyczyły tak naprawdę dwa pytania. Wszyscy politycy opowiedzieli się przeciwko projektowi Nord Stream 2, różnili się jednak w kwestii odejścia Polski od używania węgla.
- UE musi postawić na zmianę filozofii energetycznej i zielone miejsca pracy. Nie ma potrzeby aby ponad 20 górników umierało rocznie w kopalniach - stwierdził Krzysztof Śmiszek. Jak później dodał, Wiosna chce te zielone miejsca pracy zapewnić górnikom w miejsce pracy w kopalniach.
Jadwiga Wiśniewska zaznaczyła, że Polska nie jest w stanie odejść od węgla tak szybko, jak chcą tego jej przeciwnicy polityczni. - Musimy mówić o sprawiedliwej transformacji klimatycznej, która da wsparcie regionom, które przez nią przechodzą - stwierdziła. Zapewniła również, że ambicją PiS jest zbudowanie niezależności energetycznej Polski, " bo to oznacza bezpieczeństwo narodowe".
Tymczasem Adrian Zandberg stwierdził, że Polska musi odejść od węgla, bo "wisi nad nami kryzys klimatyczny". Propozycją Lewicy Razem jest zainwestowanie w energetykę jądrową.
Najwięcej emocji wzbudziła kwestia małżeństw par homoseksualnych. - W naszej ocenie nie może być zgody na to, żeby UE propagowała zboczenia i dyktowała nam wartości. Europa to nie multikulturalizm i zacieranie naszych wartości. Nikt nie może nas cenzurować - stwierdził Krzysztof Bosak.
Wypowiedzi w tym tonie udzieliła również przedstawicielka PiS. Jadwiga Wiśniewska stwierdziła, że gdyby Polacy wiedzieli, co szykuje tęczowa koalicja, "zdecydowanie by ją pogonili".
Przeciwko małżeństwom jednopłciowym wypowiedział się również Paweł Kukiz. - Jedną z podstawowych funkcji rodziny jest urodzenie potomstwa. Jak wy chcecie te dzieci urodzić? Dziecko powinno mieć prawdziwe wzorce mamy i taty, a nie dwóch tatusiów - podkreślił.
Odwrotne stanowisko zaprezentowali Krzysztof Śmiszek i Adrian Zandberg. - Wiosna mówi jednoznacznie tak dla związków partnerskich i małżeństw homoseksualnych. Jak mówi papież Franciszek, kim jestem, żeby oceniać gejów czy lesbijki? Każdy w Europie powinien czuć się godnie - powiedział przedstawiciel Wiosny. - Dajcie ludziom żyć, jak chcą. To nie jest rola polityków, żeby wtykać nos pod kołdrę - uznał reprezentant Lewicy Razem, choć nie przedstawił jasnego stanowiska swojego komitetu w sprawie formalizacji związków jednopłciowych.
- Wszystko, co dotyczy kwestii rodzin, jest w kompetencji państw europejskich. UE jest przede wszystkim nad podtrzymaniem godności ludzkiej i równością. Jesteśmy absolutnie zdecydowani na bronienie wartości europejskich - odpowiedział wymijająco Jan Olbrycht.
"Jedynka to nie koniec" - pod takim hasłem Gazeta.pl i MamPrawoWiedziec.pl zachęcają wspólnie do dokładnego zapoznania się z życiorysami i planami kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Chcemy pokazać, że głosowanie na "jedynkę" nie jest koniecznością, a możliwością, a każdy kandydat jest wart tego, by przyjrzeć mu się bliżej.
O kampanii wyborczej codziennie możecie przeczytać na Gazeta.pl. Na MamPrawoWiedziec.pl znajdziecie natomiast listę kandydatek i kandydatów z krótkimi informacjami na ich temat. Z kolei pod tym adresem w przedwyborczej porównywarce MamPrawoWiedziec.pl możecie sprawdzić, który z kandydatów najbardziej podziela wasze poglądy.