Michał Wawrynkiewicz, kandydat Koalicji Europejskiej do europarlamentu, w porannej rozmowie z Gazeta.pl skomentował doniesienia o tym, że mieszkanie prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej jest swojego rodzaju "centrum dowodzenia" dla partii rządzącej. Kilka razy w tygodniu bywa tam prezes PiS Jarosław Kaczyński, który już wcześniej przyznawał, że Przyłębska jest jego "towarzyskim odkryciem ostatnich lat".
Jak donosi czwartkowa "Gazeta Wyborcza", to własnie w apartamencie niezależnej prezes Trybunału Konstytucyjnego zapadały kluczowe decyzje dotyczące składu rządu, a w spotkaniach brał udział m.in. premier Mateusz Morawiecki.
Przecież [Jarosław Kaczyński - red.] to jest osoba, która podejmuje kluczowe decyzje. I on się spotyka towarzysko z prezesem teoretycznie niezależnego Trybunału Konstytucyjnego?
- komentował Wawrykiewicz.