Morawiecki podkreślił, że komisja zajmie się wszystkimi środowiskami, ale przede wszystkim tymi, które mają kontakt z dziećmi, jak się wyraził premier, "oczywiście też nie wykluczając Kościoła, nie wykluczając duchownych, purpury". Działalność komisji ma też objąć środowiska artystyczne, nauczycielskie, opiekunów, trenerów. Premier podkreślił, że nikt, kto dopuścił się pedofilii, nie może uniknąć odpowiedzialności.
Mateusz Morawiecki dodał, że w składzie komisji powinni się znaleźć przedstawiciele jak najszerszych środowisk. Dlatego do udziału w niej zostaną zaproszeni także politycy opozycji. - Chcemy, żeby komisja miała formułę społecznie jak najbardziej otwartą, ale jednocześnie praktyczną, tak, żeby ona nie rozmywała tematu - powiedział Mateusz Morawiecki. Dodał, że komisja powinna szybko zidentyfikować słabe miejsca obecnego systemu, które sprzyjają przypadkom pedofilii, i doprowadziła do jak najszybszego wyeliminowania tych miejsc. Ma też zapobiec tuszowaniu przypadków pedofilii. Premier podkreślił, że komisja powinna być wiarygodna, a jednocześnie mieć uprawnienia do pozyskiwania materiałów śledczych. Dodał, że rząd chce w najbliższych dniach zaproponować konkretne rozwiązania, dotyczące tej sprawy.
Premier oświadczył, że pedofilię trzeba wypalić żelazem i że "nie może być żadnej taryfy ulgowej dla kogokolwiek". Szef rządu podkreślił, że problemowi pedofilii należy nadać rangę systemową. Mateusz Morawiecki zaznaczył, że statystyka dotycząca przestępstw pedofilii powinna zaistnieć w świadomości społecznej. - Niczego nie chcemy ukrywać, pełna transparentność - powiedział szef rządu podkreślając, że powinna ona objąć wszystkie środowiska.
Premier stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało zaostrzenie prawa tak, aby zwiększyć kary za pedofilię i przeciwdziałać przypadkom ukrywania czy przemilczania czynów pedofilskich.
"Rząd PiS jest gwarantem bezpieczeństwa dzieci, dlatego powołamy państwową komisję do spraw zbadania przypadków pedofilii oraz jej ukrywania we wszystkich środowiskach. Musimy zmierzyć się z tym problemem w każdej grupie zawodowej czy społecznej i wypalić go gorącym żelazem" - napisał Morawiecki na Twitterze.
Odpowiedziała mu posłanka PO Agnieszka Pomaska. "Nie mógł Pan bardziej rozmyć problemu. Nie mógł Pan bardziej pokazać, że układ z kościołem ważniejszy niż dobro dzieci. Nie mógł Pan lepiej pokazać, jak bardzo obleciał Was strach. A teraz pytanie. Który murarz - pedofil został w związku ze swoimi czynami przeniesiony na inną budowę?" - napisała.