"Tak, potępiam to. Jednoznacznie. Wszystkie akty nienawiści rasowo-motywowanej są niedopuszczalne" - napisał na Twitterze Marek Magierowski. Ambasador Polski w Izraelu skomentował w ten sposób wpis prawnika Arsena Ostrovsky'ego, który napisał: "Brak słów. To jeden z najbardziej obrzydliwych i podłych aktów antysemityzmu, jaki widziałem" - napisał Ostrovsky. Następnie zwrócił się do polskich władz z pytaniem, czy potępiają zachowanie członka Konfederacji.
W sobotę 18 maja w Galerii Korona w Kielcach odbyła się publiczna debata kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Brali w niej udział przedstawiciele wszystkich partii ubiegających się o głosy wyborców z okręgu świętokrzysko-małopolskiego. Podczas debaty kandydaci Konfederacji - Konrad Berkowicz ("jedynka") i Dawid Lewicki ("dwójka") starli się m.in. z Anną Krupką, kandydatką Prawa i Sprawiedliwości do PE i sekretarzem stanu w ministerstwie sportu i turystyki. W trakcie debaty poruszono kwestię "roszczeń żydowskich". Podczas wystąpienia Anny Krupki Berkowicz podszedł do niej od tyłu i przyłożył jej do głowy jarmułkę. Po kilku sekundach wrócił na miejsce.