Wybory do Parlamentu Europejskiego 2019. Nowy sondaż Kantara: Koalicja Europejska minimalnie przed PiS-em na ostatniej prostej kampanii

Gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego odbywały się w dniach 16-19 maja, wygrałaby je Koalicja Europejska, która minimalnie wyprzedziłaby Zjednoczoną Prawicę - wynika z sondażu Kantar przeprowadzonego na zlecenie "Gazety Wyborczej", Gazeta.pl i TOK FM.
Zobacz wideo

Na Koalicję Europejską swój głos oddałoby 36 proc. badanych. Zjednoczona Prawica mogłaby liczyć na 35 proc. głosów. Co dziesiąty respondent zagłosowałby na Wiosnę Biedronia, natomiast 8 proc. głosów zdobyłaby Konfederacja. Na 3 proc. poparcie mógłby liczyć Kukiz'15, a Lewica Razem otrzymałaby 1 proc. głosów.

Frekwencja wyniosłaby aż 53 proc. Właśnie tylu respondentów zadeklarowało, że na pewno pójdą na wybory. Aktywność wyborczą deklarują przede wszystkim starsi Polacy - grupy 35-44 (50 proc.), 45-59 (59 proc.) i 60+ (67 proc.). Do urn zamierzają pójść przede wszystkim wykształceni Polacy - niemal trzech na czterech (74 proc.) legitymujących się wyższym wykształceniem oraz 53 proc. tych z wykształceniem średnim. Szczególnie zmobilizowane są metropolie (powyżej 500 tys. mieszkańców) i duże miasta (100-499 tys.). Głosować zamierza w nich odpowiednio 66 i 62 proc. badanych.

Na ostatniej prostej przed eurowyborami Koalicja Europejska minimalnie wyprzedza Zjednoczoną PrawicęNa ostatniej prostej przed eurowyborami Koalicja Europejska minimalnie wyprzedza Zjednoczoną Prawicę Grafika: Marta Kondrusik

Wykształceni i duże miasta za KE

Opozycyjny blok pod przywództwem Platformy Obywatelskiej największe poparcie otrzymałby wśród najstarszych wyborców - w grupach wiekowych 45-59 i 60+ byłoby to po 41 proc. głosów. Za Koalicją murem stoją też wyborcy z wyższym wykształceniem - aż 52 proc. z nich oddałoby na nią swój głos. Dla porównania - wśród głosujących na Koalicję osoby ze średnim wykształceniem stanowią 37 proc.; z zawodowym - 20 proc.; z podstawowym - 22 proc.

Zdecydowanie najwięcej głosujących na Koalicję Europejską jest w metropoliach i dużych miastach - odpowiednio 43 i 46 proc. W przypadku województw, Koalicja najlepsze wyniki osiągnęła na Opolszczyźnie, Pomorzu oraz Warmii i Mazurach.

Starsi i prowincja murem za "dobrą zmianą"

Zjednoczona Prawica podobnie jak Koalicja Europejska największym poparciem cieszy się w najstarszych grupach wiekowych - 45-59 oraz 60+. Wśród najmłodszych wyborców (18-24 lata) obóz rządzący notuje dopiero trzecie poparcie w stawce, ustępując miejsca nie tylko Koalicji Europejskiej, ale także Konfederacji. "Dobrą zmianę" znacznie częściej popierają wyborcy z wykształceniem podstawowym (59 proc.) i zawodowym (53 proc.) niż ze średnim (34 proc.) i wyższym (17 proc.).

Zjednoczona Prawica cieszy się zdecydowanie największą sympatią mieszkańców wsi (42 proc.) i miast do 100 tys. mieszkańców (38 proc.), podczas gdy w dużych miastach i metropoliach zyskuje odpowiednio 28 i 23 proc. głosów. Obóz władzy jest niezwykle mocny w swoich bastionach - Małopolsce, Podlasiu i Podkarpaciu.

Frekwencja w eurowyborach wyniosłaby 53 proc.Frekwencja w eurowyborach wyniosłaby 53 proc. Grafika: Marta Kondrusik

Biedroń łowi głosy w metropoliach

Wiosna Biedronia największą popularnością cieszy się wśród tzw. młodych dorosłych, czyli grupy wiekowej 25-34. Wyprzedza w niej zarówno Koalicję Europejską, jak i Zjednoczoną Prawicę. W innych grupach wiekowych poparcie dla formacji byłego prezydenta Słupska jest już zauważalnie niższe. Wyborcy Wiosny to osoby o wykształceniu średnim (11 proc.) i wyższym (15 proc.). Wśród Polaków z wykształceniem zawodowym Wiosna może liczyć na zaledwie 3 proc. głosów, natomiast w grupie o wykształceniu podstawowym poparcie oscyluje w okolicach zera.

Wyborcy Wiosny zamieszkują przede wszystkim metropolie. Partia Biedronia może w nich liczyć na 17 proc. głosów. To znacznie więcej niż w dużych miastach (10 proc.), małych miastach (8 proc.) i na wsiach (7 proc.). Najwięcej głosów Wiosna zbiera na Pomorzu, Wielkopolsce i Mazowszu.

Młodzi stawiają na Konfederację

W przypadku Konfederacji w oczy rzuca się olbrzymia dysproporcja w poparciu w poszczególnych grupach wiekowych. Formacja Janusza Korwin-Mikkego, Roberta Winnickiego, Piotra Liroya-Marca i Kai Godek notuje najwyższe w stawce poparcie w grupie 18-24. Zdecydowanie wyprzedza tutaj dwie największe siły polityczne w kraju - Zjednoczoną Prawicę i Koalicję Europejską. Także w grupie 25-34 Konfederacja może liczyć na duży odsetek głosów. Wśród starszych wyborców - w grupach 45-59 i 60+ - Konfederacja ma śladowe poparcie.

Co ciekawe, w przypadku Konfederacji nie widać znaczących różnic w poparciu, jeśli chodzi o wykształcenie respondentów. Sojusz popiera 6 proc. badanych o wykształceniu podstawowym, 7 proc. z zawodowym, 9 proc. ze średnim i 8 proc. z wyższym. Podobnie w przypadku miejsca zamieszkania wyborców. Co prawda największe poparcie Konfederacja odnotowuje w metropoliach (10 proc.), ale tylko nieznacznie mniej w dużych miastach i na wsiach (w obu przypadkach po 8 proc. głosów).

Zdecydowane różnice widać za to, gdy spojrzymy, w których województwach Konfederacja cieszy się największą sympatią głosujących. Bezkonkurencyjne jest tutaj województwo lubuskie. Poparcie dla Konfederacji przekracza w nim niemal dwukrotnie najlepszy wynik w pozostałych regionach kraju. W przypadku Konfederacji bardzo ciekawa jest też struktura wyborców ze względu na płeć. W odróżnieniu od Koalicji Europejskiej, Zjednoczonej Prawicy i Wiosny, Konfederację popiera więcej mężczyzn niż kobiet. I to znacznie więcej, bowiem mówimy o 13 proc. panów i zaledwie 2 proc. pań.

Kto komu odbiera głosy?

Warto przyjrzeć się również, jak przepływają głosy w porównaniu do zeszłorocznych wyborów samorządowych i wyborów parlamentarnych z 2015 roku. Koalicja Europejska może liczyć na 84 proc. głosów wyborców, którzy jesienią 2018 roku wybrali Koalicję Obywatelską i 71 proc. głosów wyborców PSL. Z drugiej strony, tylko na 41 proc. poparcia elektoratu SLD i 42 proc. ze strony Zielonych. W przypadku elekcji parlamentarnej sprzed czterech lat Koalicja Europejska cieszy się poparciem 85 proc. ówczesnego elektoratu Platformy, 75 proc. Nowoczesnej, 70 proc. PSL i 56 proc. Zjednoczonej Lewicy.

Zjednoczona Prawica może obecnie liczyć na 92 proc. poparcia swojego elektoratu z ostatnich wyborów samorządowych i 89 proc. głosów wyborców PiS-u z 2015 roku. Do tego - na 30 proc. elektoratu Kukiz'15 i 23 proc. wyborców Bezpartyjnych Samorządowców z 2018 roku, a także 22 proc. wyborców PSL i 21 proc. wyborców Kukiz'15 z 2015 roku. Przepływy pomiędzy elektoratami Platformy/Koalicji Obywatelskiej a PiS-u z 2015 i 2018 roku są śladowe i oscylują w okolicy 1-3 proc.

Sondaż KANTAR dla „Gazety Wyborczej”, Gazeta.pl i TOK FM został przeprowadzony w dniach 16-19 maja 2019 roku metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych (CATI) na reprezentatywnej dla populacji 18+ próbie 1006 osób.

Zobacz wideo
Więcej o: