Ustawa JUST, zwana "ustawą 447", jest amerykańskim prawem, które wymaga od Departamentu Stanu przedłożenia Kongresowi do listopada bieżącego roku raportu, zawierającego ocenę przepisów prawnych i polityk krajów, które w 2009 roku przyjęły Deklarację z Terezina.
Deklaracja ta wzywa kraje, które ją przyjęły, do podjęcia działań dotyczących identyfikacji, zwrotu lub restytucji aktywów bezprawnie zajętych w okresie Holocaustu, w tym bezprawnie zajętego mienia.
Ustawa JUST nie jest wymierzona przeciwko żadnemu państwu, ani nie traktuje jakiegokolwiek państwa w sposób szczególny. Polska jest jednym z 46 państw, które objęte są ustawą JUST. Ustawa JUST nie wymaga, aby jakikolwiek kraj wypłacał pieniądze pojedynczym osobom, obcym rządom lub międzynarodowym organizacjom z racji zwrotu mienia łącznie z bezspadkowym z okresu Holocaustu. Intencją Kongresu amerykańskiego w odniesieniu do tej ustawy jest dostarczenie informacji na rzecz rozwiązania tych kwestii.
- informuje w komunikacie opublikowanym kilka dni temu amerykańska ambasada.
Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy krytykuje nowe prawo, twierdząc, że daje ono środowiskom żydowskim podstawę do wysuwania roszczeń majątkowych wobec Polski. W środę z porządku obrad w Sejmie został zdjęty projekt ustawy o ochronie własności Rzeczypospolitej Polskiej przed roszczeniami dotyczącymi mienia bezdziedzicznego. Był to projekt autorstwa Kukiz'15.
- To jest świadectwem tego, że PiS zamierza płacić Żydom ogromne roszczenia majątkowe, które dzisiaj są artykułowane w Stanach Zjednoczonych i Izraelu - komentował w środę w Sejmie poseł Robert Winnicki z koła Konfederacja. - Chcecie sprzedać Żydom Polskę! To jest granda. Łamiecie prawo - dodał.
Na wypowiedzi działaczy Konfederacji dotyczące ustawy 447 zareagowała w czwartek na Twitterze ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher.
"Informacje przekazywane w kampanii Konfederacji są rażąco nieprawdziwe" - stwierdziła. Jak dodała Mosbacher, "mowa nienawiści przedstawicieli skrajnych organizacji nie zakłóci relacji między sojusznikami".
"Ambasador USA w Polsce, Georgette Mosbacher, zaatakowała Konfederację! To skandaliczna ingerencja w wybory w Polsce. Oto efekt prowadzenia przez PiS polityki na kolanach - obce państwa, jak USA czy Izrael, czują się u nas gospodarzami! To przypomina sytuację sprzed rozbiorów Polski - obcy ambasadorowie dyktowali jakie ma być prawo w Polsce" - odpowiedziała na Facebooku Konfederacja.
W sobotę ulicami Warszawy przeszedł Marsz Stop 447, organizowany przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. Uczestniczyli w nim m.in. działacze Młodzieży Wszechpolskiej, ONR, Ruchu Narodowego i AGROunii.
Polskie władze podkreślają, że roszczenia tego typu nie mają podstaw prawnych ani moralnych i nie może być mowy o wypłacie odszkodowań przez Polskę, która sama była ofiarą II wojny światowej.
Prezydent Andrzej Duda mówił w środę podczas spotkania z mieszkańcami Myślenic w Małopolsce, że nigdy nie zgodzi się na zwrot przez Polskę bezspadkowego majątku sprzed II wojny.
- Polska była ofiarą II wojny światowej, to nam powinno się płacić odszkodowania. Pamiętajmy dodatkowo, że na świecie mienie bezspadkowe zawsze przepada na rzecz skarbu państwa. I trzecia rzecz, to jest bardzo mocny argument prawny po naszej stronie - w roku 1960 strona polska podpisała z USA umowę, w której to za niemałe pieniądze, jako ówczesna Polska, wypłaciła Stanom Zjednoczonym i to Stany Zjednoczone przejęły na siebie wszelkie zobowiązania w tej kwestii
- przekonywał z kolei w czwartek w Polskim Radiu 24 były wicszef MSZ Jan Dziedziczak.