Ryszard Petru apeluje do zamożnych: Bierzcie te pieniądze i idźcie głosować przeciwko PiS-owi

Swój sprzeciw wobec rozszerzenia programu 500 plus na każde dziecko wyraził z mównicy sejmowej poseł Ryszard Petru. Założyciel partii Teraz! chce odrzucenia projektu ustawy lub wprowadzenia progu dochodowego. Wyliczył, że dzięki temu znajdą się pieniądze dla nauczycieli.
Zobacz wideo

- Jestem przeciwny tej ustawie, bo to jest droga Gierka - pożyczanie, rozdawnictwo, a na końcu niewypłacalność. I taka nieodpowiedzialna polityka zawsze kończy się kryzysem - powiedział Ryszard Petru, informując, że składa wniosek o odrzucenie projektu rządowej ustawy w pierwszym czytaniu.

Ryszard Petru przeciwny programowi 500 plus na każde dziecko. Chce progu dochodowego

Ryszard Petru zauważył, że celem programu 500 plus było zwiększenie liczby urodzeń w Polsce, a mimo to w roku 2018 urodziło się 13 tysięcy dzieci mniej niż w roku poprzednim. Powiedział również, że polityka Prawa i Sprawiedliwości to "pseudo-prorodzinna polityka", a za czasów rządów PiS Polska ma najniższy przyrost naturalny spośród wszystkich krajów europejskich. Założyciel partii Teraz! zaznaczył, że nie chce, żeby środki z programu 500 plus trafiały do najbogatszych i zapowiedział, że w drugim czytaniu wniesie do projektu ustawy poprawkę wprowadzającą próg dochodowy.

- Tą poprawką możemy zaoszczędzić 5 miliardów złotych. Wystarczyłoby po 600 złotych podwyżki dla nauczycieli - zaznaczył Ryszard Petru, wzywając Wysoką Izbę do poparcia poprawki o progu dochodowym na świadczenie 500 plus.

Jeżeli ta poprawka nie przejdzie, apeluje do wszystkich zamożnych rodziców: bierzcie te pieniądze i idźcie głosować przeciwko PiS-owi. Nie pozwólcie, aby was szantażowano moralnie. Niemoralnym bowiem jest ten, który wydaje nie swoje pieniądze ponad miarę, aby utrzymać się przy władzy

- powiedział Petru.

Program 500 plus. Ryszard Petru: "Stoimy przed cywilizacyjnym wyborem"

Ryszard Petru zauważył także, że można zredukować program 500 plus na pierwsze dziecko i dać rodzicom po 250 zł. Z wyliczeń posła wynika, że w ten sposób można zaoszczędzić 9,6 miliarda złotych, które pokryłyby koszty podwyżek dla nauczycieli. Założyciel Partii Teraz! powiedział, że redukcja program 500 plus sprawiłaby, że w budżecie znalazłyby się pieniądze zarówno dla pracowników oświaty, jak i niepełnosprawnych. 

- Obowiązkiem rządu jest dbać o to, aby państwo w podstawowych funkcjach po prostu działało. A dzisiaj nie działa. Dziś stoimy przed cywilizacyjnym wyborem: czy Polska na zasiłkach, czy Polska pracująca; Polska socjalna, rozdawnicza, czy liberalna - podsumował Ryszard Petru. 

Działajmy razem na rzecz zapobiegania plastikowej epidemii. Jeśli chcesz pomóc - wpłać datek >>

embed
Więcej o: