Według Małgorzaty Kidawy-Błońskiej czwartkowe negocjacje między rządem a nauczycielami nie mogły przynieść porozumienia, "dlatego że strona rządowa nie chce porozumienia i nie chce negocjować ani rozmawiać ze stroną związkową". - O tym, że nauczyciele będą upominali się o wyższe zarobki, wiemy od wielu miesięcy. Wiemy, że od wielu miesięcy trwały rozmowy z Centrum Dialogu. I strona rządowa nie zaproponowała nic - powiedziała posłanka PO. Jak dodała "nie jest to dialog ani próba znalezienia porozumienia, jeżeli twardo stoi się na straży swoich rozwiązań i nie posuwa się o krok do przodu".
- Mam wrażenie, że bardzo protekcjonalnie i z dużą wyższością rząd traktuje nauczycieli, a czasami nawet po prostu ich obraża, obraża ich godność. W taki sposób rozmawiając, nie osiągnie się porozumienia - podkreśliła.
A o czym jeszcze mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska? M.in. o działaniach prokuratury wobec Jarosława Kaczyńskiego, telewizji publicznej i planowanej rekonstrukcji rządu.