A kot się zastanawia czy program zaprezentowany na konwencji Koalicji Europejskiej to zimna czy ciepła woda w kranie. Jedno jest pewne – z pewnością lanie wody
– napisał Robert Biedroń w mediach społecznościowych. Lider Wiosny w ten sposób odniósł się do sobotniej konwencji Koalicji Europejskiej. Do opublikowanego na Twitterze postu polityk dodał też film przedstawiający pijącego wodę z kranu kota.
W sobotę odbyły się przedwyborcze konwencje Koalicji Europejskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. W warszawskiej Hali Expo Żerań przemawiali politycy PO, PSL-u, SLD, Nowoczesnej i Zielonych. Grzegorz Schetyna przekonywał, że Polacy stoją przed "wielkim wyborem" pomiędzy upartyjnioną i antyeuropejską polską PiS i otwartą oraz aktyną na arenie europejskiej Polską Koalicji Europejskiej. Z kolei podczas regionalnej konwencji PiS w miejscowości Kadzidło nieopodal Ostrołęki Jarosław Kaczyński mówił, że jest dumny z tego, że "PiS jest partią polskiej wsi" i zapewniał, że jego formacja najlepiej zadba o interesy polskich rolników w Parlamencie Europejskim.
Wypowiedź Roberta Biedronia skomentował w Sławomir Nitras z PO. "Mój kot mówi, że Robert Biedroń to fajny gość i nie pasuje do niego tania złośliwość, dlatego powinien zjeść Snickersa i wesprzeć Koalicję Europejską, bo chodzi o Wielki Wybór, który zdecyduje o przyszłość Polski" - napisał poseł.
"Gdyby nie to, że lubię Roberta Biedronia i nie jestem złośliwy, napisałbym, że na szczęście czasy premierów z kotem już minęły i na szczęście nie wrócą..." - dodał z kolei wiceprzewodniczący PO Borys Budka.