W sobotę 6 kwietnia odbyła się konwencja Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy, na której ogłoszono jej kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wśród nich na pierwszych miejscach na listach znaleźli się m.in. Krzysztof Bosak (Warszawa), Kaja Godek (Mazowsze), Grzegorz Braun (Podkarpacie), Piotr Liroy Marzec (Wielkopolska). Janusz Korwin-Mikke wystartuje z miejsca 10. na liście na Dolnym Śląsku i w Opolskiem, a Marek Jakubiak z miejsca 10. w Warszawie.
Uwagę przyciągnął jednak kandydat z 2. miejsca na liście śląskiej - Jerzy Janoska. To lider Ruchu Narodowego Zagłębia Dąbrowskiego, a także kandydat do Sejmu z list Kukiz '15. Deklarował poparcie dla likwidacji umów śmieciowych, immunitetu poselskiego i Senatu. Był przeciwny przyjmowaniu islamskich uchodźców, "propagandzie homoseksualnej" czy "roszczeniom żydowskim".
Jak jednak przypomina portal silesion.pl, najbardziej "wsławił się" w listopadzie 2017 roku, kiedy na placu Sejmu Śląskiego w Katowicach powiesił na szubienicach portrety kilkorga europosłów PO: Danuty Jazłowieckiej, Danuty Huebner, Barbary Kudryckiej, Julii Pitery, Róży Thun i Michała Boniego. - Nie spodziewaliśmy się takiego szumu wokół tego happeningu. Mimo że był to dość ostry wyraz, zrobiłbym to jeszcze raz, aby zaznaczyć przekaz, z jakim szliśmy, czyli sprzeciwem wobec współczesnej targowicy - powiedział potem w rozmowie z Polsat News.
Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. Pod koniec stycznia podjęła decyzję o jego przedłużeniu do 26 maja.