Ardanowski o protestujących rolnikach: "Pustka intelektualna". Lider AGROUnii odpowiada

- Odbyłem kilka rozmów z przedstawicielami protestujących i z przykrością muszę stwierdzić wielką pustkę intelektualną - tak minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski skomentował protest rolników, który miał miejsce w środę w Warszawie. Szefowi resortu odpowiedział lider AGROUnii Michał Kołodziejczak.
Zobacz wideo

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski odniósł się do protestu rolników, który odbył się w środę w Warszawie. Według niego protestujący oczekują, że "wszyscy mają z nimi na kolanach rozmawiać". Następnie dodał, że przeprowadził kilka rozmów z przedstawicielami protestujących. - Muszę stwierdzić wielką pustkę intelektualną, z przykrością to stwierdzam - powiedział Ardanowski.

Słowa szefa resortu, co oczywiste, nie spodobały się Michałowi Kołodziejczakowi, liderowi AGROUnii. Według relacji Polsat News, Kołodziejczak wystąpienie Ardanowskiego nazwał "hańbą". Jednak później, pytany o to samo przez Agnieszkę Gozdyrę w programie "Polityka na ostro", spuścił nieco z tonu. - Powiem tylko tak, przed następnym spotkaniem nie będę tego pamiętał. Ja nie jestem pamiętliwy. Pan minister jest nerwowy, może niekompetentny, może nieudolny, może nie potrafi zapanować, ale ja tego pamiętał nie będę - powiedział. - Minister takich słów nie może mówić - dodał.

Protest rolników w Warszawie

Po 16.00 przed siedzibą Ministerstwa Rolnictwa zakończył się protest rolników zorganizowany przez AGROunię. Od 8.00 rano kilkaset osób z całej Polski manifestowało na Placu Zawiszy, Rondzie Dmowskiego i przed Sejmem. Jeszcze przed 8.00 rolnicy ustawili się na Pl Zawiszy i zablokowali ruch. Przez pierwszą godzinę bez przerwy wyły syreny alarmowe. Manifestanci przekonywali, że polskie rolnictwo jest w słabej kondycji, a produkcja w wielu branżach się nie opłaca. Wśród ich postulatów są znakowanie żywności w Polsce flagą bądź innym znakiem graficznym wskazującym na kraj pochodzenia i produkcji, a także ograniczenie napływu towarów z zagranicy. Przed południem protestujący przeszli Alejami Jerozolimskimi do Ronda Dmowskiego. Z powodu manifestacji przez kilka godzin były utrudnienia w ruchu, tramwaje i autobusy kierowano na objazdy.

Zobacz wideo
Więcej o: