Robert Biedroń chce opodatkować Kościół. "Wprowadzimy księżom kasy fiskalne"

Zdaniem Roberta Biedronia "polskie społeczeństwo jest bardziej antyklerykalne niż się wydaje politykom". Dlatego lider partii Wiosna zapowiada wprowadzenie kas fiskalnych dla księży.
Zobacz wideo

Robert Biedroń uważa, że Kościół jest "największym beneficjentem środków unijnych, a zarazem największym hamulcowym naszej europejskości". Szef partii Wiosna na łamach "Wprost" stwierdził, że instytucja "blokuje emancypację kobiet i mniejszości, a także wyjaśnianie afer pedofilskich".

Robert Biedroń: Wprowadzimy księżom kasy fiskalne

Robert Biedroń chce opodatkować Kościół. - Jeśli księża stawiać będą opór i nie będą chcieli rozmawiać o regulacjach opodatkowania Kościoła, wprowadzimy im kasy fiskalne - zapowiedział polityk.

Dzisiaj proboszcz przeciętnej parafii płaci 200-300 złotych podatku ryczałtowego. Przedsiębiorca, który prowadzi w tej samej miejscowości warsztat samochodowy albo salon fryzjerski płaci kilkanaście razy więcej. To nie jest sprawiedliwe i ludzie to widzą

- powiedział szef partii Wiosna. Stwierdził, że Polacy są "bardziej antyklerykalni, niż się wydaje politykom". Dlatego zdaniem Biedronia w Polsce powinien obowiązywać rozdział państwa od Kościoła, a lekcje religii powinny odbywać się poza szkołą. Na stwierdzenie, że rodzicom mogłoby przeszkadzać dowożenie dzieci do salek katechetycznych dwa razy w tygodniu polityk zauważył, że rodzice postępują tak w przypadku innych zajęć, takich jak dodatkowy angielski czy kółko taneczne. - Na religię też mogą (odwozić dzieci - red.) - powiedział Biedroń.

Lider partii Wiosna skrytykował też PO i PiS. Jego zdaniem Platforma nie wprowadzi rozdziału państwa od Kościoła, bo zawsze "klęczała przed biskupami", zaś PiS tylko "dosypuje pieniędzy Kościołowi - 156 mln zł tylko w tym roku".

Więcej o: