W środę krakowscy radni Koalicji Obywatelskiej próbowali odwołać ze stanowiska Barbarę Nowak, małopolską kurator oświaty. W złożonej rezolucji ws. zaprzestania mowy nienawiści w systemie oświaty wskazywali, że Nowak nie powinna pełnić swojej funkcji, bo wielokrotnie posługiwała się mową nienawiści - m.in. wtedy, gdy nazwała podpisanie przez Rafała Trzaskowskiego karty LGBT+ "szerzeniem pedofilii".
Jak opisuje "Gazeta Krakowska", podczas burzliwych obrad radny Artur Buszek z Koalicji Obywatelskiej wskazywał, że Barbara Nowak swoimi wypowiedziami uczyniła z urzędu kuratora oświaty "miejsce światopoglądowej wojny przeciwko osobom innej narodowości, religii i orientacji seksualnej".
- Ten potok słów jest stekiem pomówień, podanych w interpretacji własnej - odpierał zarzuty wobec Nowak szef małopolskiego klubu Prawa i Sprawiedliwości, Włodzimierz Pietrus. Jak dodał, jego zdaniem projekt odwołania małopolskiej kurator jest "bezzasadny", a rada miasta nie powinna rozstrzygać sporów ideologicznych.
Przedstawiciele stowarzyszenia My Rodzice wnosili o poparcie rezolucji i przekonywali, że wskazywali, że "słowa małopolskiej kurator "odbijają się na żywych ludiach".
W pewnym momencie na sali doszło do awantury ws. odwołania Barbary Nowak. Jedna z kobiet (przedstawicielka stowarzyszenia Rodzice Chronią Dzieci) została wyproszona z sali obrad przez straż miejską, bo nie chciała zejść z mównicy.
Po przerwie radni zagłosowali w sprawie rezolucji. Za jej odrzuceniem było 24 radnych PiS i partii przyjazny Kraków, a za przyjęciem 19 radych KO - podaje "Gazeta Krakowska".
Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach Barbara Nowak "zasłynęła" kontrowersyjną wypowiedzią na temat deklaracji LGBT+ podpisanej przez Rafała Trzaskowskiego.W zamieszczonym na Twitterze wpisie stwierdziła, że podpisana przez prezydenta Warszawy karta to "promowanie pedofilii" i "krzywdzenie dzieci". Z kolei w marcu zeszłego roku odwołania małopolskiej kurator chcieli posłowie Nowoczesnej. Chodziło o ksenofobiczne wpisy, które również zamieściła na Twitterze, twierdząc, że po muzeum w Auschwitz powinni oprowadzać "tylko polscy przewodnicy". Krótko potem doszło do rasistowskiego ataku na Włocha, który oprowadza wycieczki po obozie.