Były prezydent Bronisław Komorowski w poniedziałkowej rozmowie w RMF FM skomentował obietnice Prawa i Sprawiedliwości.
Tak zwana "piątka PiS" obejmuje: wprowadzenie 500 plus od pierwszego dziecka, "trzynastej emerytury" dla emerytów i rencistów, zniesienie podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia, przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych, zwłaszcza w mniejszych miastach i na wsiach, oraz obniżenie kosztów pracy.
- Apelowałbym do wszystkich: brać te 500, jak dają, brać "trzynastkę" i nie kwitować, nie głosować na Prawo i Sprawiedliwość, bo to jest właśnie żenujące, że oni liczą na to, że jak dadzą obywatelowi 500 plus, to on odda im swój głos
- stwierdził Bronisław Komorowski.
Na słowa byłego prezydenta zareagowała na Twitterze rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek. "Jaka prezydentura, taki poziom" - napisała.
"Pan Komorowski ma w jednym rację, że trzeba brać 500 plus, 300 plus, emeryturę plus, bo jak inni wrócą, to zabiorą. Jak mówił klasyk, piniędzy nie ma i nie będzie. Warto głosować na PIS, ponieważ jesteśmy kompetentni i dotrzymujemy zobowiązań wobec Polaków" (pisownia oryginalna) - dodała Beata Mazurek.