Jak mówi nam Ewa Bialik, rzecznik Prokuratury Krajowej, Lech B. - były asystent Elżbiety Bieńkowskiej - nie jest jedynym zatrzymanym w tej sprawie. - Dzisiaj zostało zatrzymanych sześć osób, w tym Lech B., były asystent byłej senator, a obecnie polskiej komisarz w Unii Europejskiej. Ma on usłyszeć zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, która dopuściła się szeregu przestępstw finansowych - wyłudzeń korupcyjnych i prania pieniędzy - informuje Gazeta.pl Ewa Bialik, rzecznik Prokuratury Krajowej. Grupa działała w latach 2012-2018.
Jak dodaje prok. Bialik, Lech B. miał powoływać się na wpływy, "żeby uwiarygodnić swoje szerokie kontakty".
Z kolei CBA w komunikacie informuje, że zatrzymani to pięciu śląskich przedsiębiorców i notariusz. "Śledztwo dotyczy podejrzenia popełnienia oszustw na szkodę Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, podmiotów gospodarczych i osób prywatnych" - czytamy na stronie CBA. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyźni usiłowali wyłudzić 10 mln zł z beskidzkiej Grupy Producentów Owoców i Warzyw oraz 2 mln zł z NCBiR.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP, wśród zatrzymanych jest brat Bieńkowskiej - Jarosław M.