Kandydaci PiS wyborach do Parlamentu Europejskiego podpisali "Deklarację Europejską" tego ugrupowania. Dokument podpisano podczas pierwszej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego regionalnej konwencji wyborczej partii rządzącej, która odbyła się w Jasionce pod Rzeszowem.
W deklaracji znajduje się między innymi zapowiedź działania na rzecz powrotu UE do wartości, które głosili jej twórcy, bronienia prawa rodziców do wychowania dzieci, zabiegania o interesy polskich rolników, bronienia równego traktowania polskich firm.
Zadeklarowano także starania o wynegocjowanie korzystnego dla Polski budżetu, sprawiedliwą politykę klimatyczną Europy i zrównoważony rozwój. W dokumencie znajduje się także zapowiedź działania na rzecz bezpiecznych granic Europy i sprzeciw wobec nielegalnej migracji.
W deklaracji znalazły się również zapisy dotyczące działania na rzecz niezależności energetycznej Polski i Europy, a także tego, by w całej Europie obowiązywała ta sama jakość produktów.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas swojego przemówienia nawiązał do podpisania Deklaracji LGBT+ przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Jeden z jej zapisów dotyczy prowadzenia edukacji seksualnej w szkołach zgodnej ze standardami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Według krytyków, zapis ten będzie prowadził do seksualizacji dzieci w wieku od 0 do 4. roku życia. Takim interpretacjom prezydent Warszawy zaprzeczał.
- Jeśli stawiamy na rodzinę, to musimy zwrócić uwagę na to, że mamy także wielki kłopot, trudność, zagrożenie. Tym zagrożeniem jest atak na rodzinę, przeprowadzany w sposób najgorszy z możliwych, bo to atak na dzieci. Ma być zastosowana, a w niektórych miejscach już jest stosowana, pewna specyficzna socjotechnika, mająca zmienić człowieka. Co jest w jej centrum? W jej centrum jest bardzo wczesna seksualizacja dzieci - przekonywał Jarosław Kaczyński.