Sprawą kupna Radia ZET przez Agorę wspólnie ze spółką SFS Ventures zainteresował się poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Szewczak. Polityk napisał dwie identyczne interpelacje do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra kultury Piotra Glińskiego.
Na wstępie interpelacji poseł Szewczak przypomina o samej transakcji, kwotach i planach Agory. Później jednak daje upust swojemu zaniepokojeniu:
Wyrażana jest powszechna obawa, że ta transakcja przyczyni się do dalszej koncentracji mediów w Polsce w rękach zagranicznych i jest ona być może formą obejścia przepisów antykoncentracyjnych, a stanie się źródłem kreowania ideologii antychrześcijańskiej i antynarodowej oraz instrumentem propagandy antyrządowej
Skąd wzmianka o "rękach zagranicznych"? Poseł wskazuje, że czeska spółka SFS Ventures jest powiązana z miliarderem Georgem Sorosem.
Co więcej, Jan Szewczak podnosi, że tego typu "transakcja jest całkowitym zaprzeczeniem idei repolonizacji mediów" i przypomina, że przecież była to jedna z głównych obietnic obozu rządzącego.
Nowe środowisko właścicielskie Radia Zet związane z "Gazetą Wyborczą" może odgrywać kluczową i wielce negatywną rolę na polskim rynku medialnym i w sposób niezgodny z polską racją stanu kształtować świadomość społeczną
- alarmuje poseł i przypomina stwierdzenie Beaty Mazurek, że "państwo powinno zrobić wszystko, by spekulanci giełdowi nie zwiększali wpływu na polski rynek medialny". Na koniec poseł Szewczak dopytuje o to, czy "kontrowersyjną transakcją" zajmie się UOKiK i ministerstwo kultury.
Czy nadal będziemy bezbronni jako kraj i społeczeństwo przed zakusami i działaniami spekulantów finansowych, wielkich zagranicznych korporacji i magnatów medialnych?
- pyta poseł.