Rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych podpułkownik Marek Pawlak potwierdził dziennikarzom Gazeta.pl, że doszło do wypadku z udziałem MiGa-29. Dziennikarz RMF FM Marek Balawajder poinformował ponadto, że pilot samolotu został odnaleziony i przetransportowany do Wojskowego Instytutu Medycznego znajdującego się przy ulicy Szaserów w Warszawie.
Na Twitterze pojawiły się również nagrania, na których widać pilota opadającego ze spadochronem po tym, jak się katapultował z samolotu.
Jest to kolejna katastrofa polskiego samolotu: w ciągu ostatnich dwóch lat rozbiły się trzy samoloty MiG-29. Wcześniej, przez trzy dekady, nie doszło do żadnego wypadku z udziałem tych samolotów.