Komentarze po słowach Szczerskiego o nauczycielach i celibacie. "Buta", "bezczelność"

- Nauczyciele nie mają obowiązku życia w celibacie - powiedział Krzysztof Szczerski, komentując niskie zarobki nauczycieli. Jego słowa wywołały lawinę krytyki.
Zobacz wideo

Krzysztof Szczerski na antenie radiowej Trójki skomentował zapowiadany na protest nauczycieli, który najprawdopodobniej odbędzie się w kwietniu. - Jakakolwiek forma protestu w trakcie kampanii, a to będzie w trakcie kampanii, zostanie natychmiast upolityczniona (...) Próba, by domagać się praw nauczycieli pójdzie z dymem - stwierdził w sobotę szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. Największe kontrowersje wywołały jednak słowa o celibacie.

Nauczyciele nie mają obowiązku życia w celibacie. W związku z powyższym także te transfery, które są dzisiaj dokonywane, np. dla rodzin polskich – 500 plus – to też dotyczy nauczycieli. PiS daje pieniądze nauczycielom, bo daje wszystkim Polakom

- powiedział prezydencki minister.

Komentarze po słowach Szczerskiego o nauczycielach i celibacie

Po tych słowach pod adresem Szczerskiego pojawiło się wiele negatywnych komentarzy. Prezydenckiemu ministrowi zarzucano bezczelność i proponowano, by sam skorzystał z 500 plus, zamiast pobierać pensję.

Nauczycielki chcą podwyżki, Szczerski proponuje, żeby zamiast tego rodziły dzieci. Panie ministrze, a może niech Pan zrzeknie się ministerialnej pensji i utrzyma się za nauczycielską? Pan też "nie ma obowiązku żyć w celibacie", może Pan dostać 500+. Po co mamy Panu tyle płacić?

- pytał Adrian Zandberg z Razem.

Prezydencki minister K. Szczerski zamiast podwyżek proponuje nauczycielom „dorobienie” poprzez 500+. Ile trzeba mieć w sobie buty, by coś tak bezgranicznie głupiego wymyślić?

- napisał Marcin Kierwiński z PO.

Nie gardłować, a słuchać pisowskich ministrów, gdyż oni dobrze radzą. Minister Brudziński podpowiada, że jak chcesz doposażyć rodzinę, to idź do państwowej spółki. Minister Szczerski radzi, że jak nauczyciele chcą mieć mieć więcej kasy, niech przestaną żyć w celibacie. I już!

- skomentował Jarosław Makowski, katowicki radny KO.

Nowatorski pomysł Szczerskiego: do pensji nauczyciele powinni dorabiać produkcją dzieci. Słusznie: porzućmy robotę i zacznijmy robić dzieci! Oto tajemnica uczynienia Polski potęgą. Przynajmniej demograficzną. Resztę wymusimy na innych groźbą emigracji!

- napisał były europoseł Marek Migalski.

W kategorii „arogancja +” sporo punktów zdobył pan Szczerski od pana Dudy. Skierowana do domagających się podwyżek nauczycieli propozycja - to se dziecko zróbcie - jest wybitnie bezczelna. Chyba, że to po prostu efekt skrajnej głupoty

- skomentował Tomasz Lis, redaktor naczelny "Newsweeka".

Rozumiem, że Szczerski od Dudy radzi nauczycielom, żeby się rozmnażali, a wtedy dostaną 500+ i to załatwi sprawę ich marnych zarobków? Niezła bezczelność. Podobnie jak tekst Kaczyńskiego, szefa Ziobry, że śledztwo ws. Srebrnej nie ma sensu. Patrzcie, tak właśnie rządzą równiejsi

- stwierdził Przemysław Szubartowicz, były dziennikarz Polskiego Radia, obecnie w portalu wiadomo.co.

Więcej o: